Piotr Domalewski o "Ministrantach": nasi bohaterowie nie mają łatwo

21 listopada do film wszedł film Piotra Domalewskiego "Ministranci", który zdobył Złote Lwy na festiwalu w Gdyni. W "Trójkowo, filmowo" reżyser opowiedział o filmie Ryszardowi Jaźwińskiemu.

Posłuchaj audycji Trójki:

• Wojciech Smarzowski o filmie "Dom dobry". Audycja "Fajny film"
• O Liście Polskiego Dziedzictwa Filmowego w audycji "Trójkowo, filmowo"

Piotr Domalewski o filmie "Ministranci"

- Moimi ulubionymi filmami są "Manchester by the Sea" i "Debiutanci". To filmy, w których jest duży dramat, ale z drugiej strony historie są opowiedziane bardzo lekko, z dużym poczuciem humoru. Lubię takie filmy oglądać i takie filmy robić - mówił Piotr Domalewski. 

W filmie zagrało wielu młodych aktorów. Reżyser przyznał, że odbył się wieloetapowy casting. - To były długie poszukiwania. Zawsze robię bardzo długi i trudny casting. Uważam, że casting to 50 procent kształtu filmu - powiedział.

Domalewski: praca na planie to przede wszystkim trudna praca

- Szukaliśmy młodzieży, która ma doświadczenie szkoły muzycznej albo wyczynowego uprawiania sportu, bo tacy ludzie mają doświadczenie systematycznej pracy. Praca na planie to nie jest nic romantycznego, to jest po prostu przede wszystkim systematyczna, trudna praca - dodał Domalewski.

Jak mówił reżyser, to film, w którym młodzi ludzie próbują wpłynąć w sposób niestandardowy na rzeczywistość. - Tylko rzeczywistość nie chce się dać zmienić. Albo inaczej: my dorośli sobie taką rzeczywistość wymyśliliśmy i my nie chcemy jej oddać, zmienić. Dlatego nasi bohaterowie nie mają łatwo, mówiąc wprost - powiedział twórca.

Zawodowi aktorzy "musieli mieć otwartość na pracę z młodzieżowymi aktorami"

Na planie z młodymi aktorami spotkali się doświadczeni artyści, tacy jak Tomasz Schuchardt, Kamila Urzędowska i Artur Paczesny. Reżyser przyznał, że "obsadę aktorów dorosłych konstruował wokół obsady dziecięcej". - To nie tylko musieli być wrażliwi i wiarygodni odtwórcy swoich ról, ale przede wszystkim musieli mieć otwartość na pracę z młodzieżowymi, nieprofesjonalnymi aktorami - mówił w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim. 

Domalewski zdradził, że obawy miał początkowo Sławomir Orzechowski, ale na planie "natychmiast stał się jednym z ministrantów z paczki".

Złote Lwy dla "Ministrantów"

Film "Ministranci" zdobył Złote Lwy dla najlepszego filmu podczas 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Obraz Domalewskiego oprócz Złotych Lwów zdobył również nagrody publiczności, za scenariusz i montaż (Agnieszka Glińska). 

To opowieść o nastoletnich ministrantach, których - oprócz wiary - łączy przyjaźń i rap. Pomagając w kościele, chłopcy obserwują, jak katolickie ideały moralne zderzają się z brutalną rzeczywistością. Kiedy dowiadują się, że pieniądze ze zbiórki dla ubogich zostały przeznaczone na inne cele, są rozczarowani postawą duchownych.

Postanawiają włamać się do parafialnego sejfu i przekazać umieszczoną w nim gotówkę osobom potrzebującym. Ministranci montują w konfesjonale ukrytą kamerę, podsłuchują spowiadających się sąsiadów i na tej podstawie podejmują decyzje o udzieleniu wsparcia. Wkrótce odkrywają, że uczynki wiernych niekoniecznie pokrywają się z tym, co opowiadają księdzu.

Na ekranie można zobaczyć między innymi Tobiasza Wajdę (Filip), Bruna Błach-Baara (Gucci), Mikołaja Juszczyka (Kurczak), Filipa Juszczyka (Mały Kurczak), Darię Kalinchuk (Dominika), Kamilę Urzędowską (matka Filipa), Tomasza Schuchardta (Rekolekcjonista), Sławomira Orzechowskiego (proboszcz) i Artura Paczesnego (ojciec Dominiki).

Ewelina Kołaczek