Reklama

reklama

Dramatyczna sytuacja jeży: w Europie Zachodniej są już na skraju wyginięcia

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Dramatyczna sytuacja jeży: w Europie Zachodniej są już na skraju wyginięcia
Jeże, niegdyś tak popularne, są zagrożone wyginięciemFoto: Shutterstock/Alexander Erdbeer

Dokąd w nocy tupta jeż? Możesz sprawdzić, jeśli chcesz… Okazuje się, że ta popularna rymowanka może stać się nieaktualna, gdyż te sympatyczne zwierzęta wkrótce mogą całkowicie zniknąć. Przynajmniej na zachodzie Europy.

W Europie żyją dwa gatunki jeży: zachodni i wschodni. Ten pierwszy zamieszkuje tereny od Portugalii po Skandynawię i północno-zachodni obszar europejskiej części Rosji oraz zachodnią Polskę. Jeża wschodniego spotkamy w Europie środkowo-wschodniej: Polsce, Austrii, Słowenii, krajach bałkańskich, Turcji i Rosji po Kaukaz i rzekę Ob. Tak więc nasz kraj jest jednym z nielicznych, gdzie można spotkać oba gatunki jeży.


Posłuchaj

4:38
Jeże zachodnie (i nie tylko) są zagrożone. Jak im pomóc? (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

"Prawie" nie robi wielkiej różnicy

Wg specjalistów drastycznie spada liczba jeży zachodnich. W efekcie Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) wpisała je na czerwoną listę, klasyfikując jako "prawie zagrożone".

– Między "prawie zagrożone" a "zagrożone" jest tak naprawdę niewielka różnica. Niestety, zebrane przez naukowców dane wskazują, że trend jest bardzo negatywny i bardzo niepokojący: populacja jeży zachodnich w ciągu ostatnich 10 lat zmalała aż o 30 procent – tłumaczy Abi Gazzard z IUCN, znawczyni małych ssaków i specjalistka zajmująca się jeżami. – Jednak to średnia dla całego kontynentu, jeśli więc w Skandynawii jest ich mniej o 16 procent, to w niemieckiej Bawarii czy belgijskiej Flandrii – aż o 50! To jest dzwonek alarmowy: jesteśmy w sytuacji, kiedy możemy jeszcze coś zrobić – wskazuje.


Co szkodzi jeżom?

Co sprawia, że jeże znikają? Powodów jest wiele, a główne z nich to:

  • używanie pestycydów i chemikaliów w rolnictwie i ogrodnictwie: wpływa to na populacje owadów, którymi jeże się żywią, ale także bezpośrednio szkodzi ich zdrowiu;
  • utrata siedlisk: postępująca urbanizacja i rozwój infrastruktury prowadzą do niszczenia naturalnych siedlisk jeży, takich jak ogrody, pola i lasy;
  • narastający ruch drogowy: budowa nowych dróg szybkiego ruchu i wzrost liczby samochodów powoduje coraz większe ryzyko rozjechania jeży, ale też uniemożliwia przenoszenie się w nowe miejsca w przypadku pogorszenia się warunków bytowania;
  • zmiany klimatyczne: powodują rozregulowanie cyklu rozrodczego oraz osłabiają stan zdrowia młodych. Dodatkowo anomalie pogodowe i klęski żywiołowe powodują śmierć wielu osobników.

Jak jeżom można pomóc?

Na szczęście coraz więcej osób chce ratować jeże, które odgrywają ważną role w europejskim ekosystemie. Wciąż jednak brakuje na ich temat wiedzy, np. na temat tego, czym je karmić. – Wbrew wyniesionemu z przedszkola i utrwalonemu w popkulturze wizerunkowi jeża z jabłkiem na grzbiecie te małe ssaki są mięsożerne i żywią się owadami, larwami, dżdżownicami czy ślimakami – mówi Jerzy Gara prowadzący Ośrodek Rehabilitacyjny Jeży "Jerzy dla Jeży" w Kłodzku. Jeże są największymi ssakami owadożernymi w Polsce.

Każdy właściciel działki czy ogrodu także może pomóc jeżom. To wbrew pozorom są bardzo proste rzeczy:

  • ograniczyć, a najlepiej zaprzestać używanie pestycydów;
  • zrobić przejścia dla jeży w ogrodzeniach;
  • docenić wizyty jeży w ogródku i na działce, gdyż walczą z szybko mnożącymi się ślimakami luzytańskimi;
  • jesienią zostawić pod ogrodzeniem stos zgrabionych liści i gałęzi, gdzie jeże mogą przezimować;
  • przygotować domki dla jeży, w których będą mogły przezimować.

Przeczytaj także:


Pomoc dla pomagających

Niestety, ośrodek "Jerzy dla Jeży" został całkowicie zniszczony przez wrześniową powódź. Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że znajdujące się w nim jeże zostały uratowane. Teraz, dzięki wielkiej pomocy ludzi dobrej woli – finansowej i osobistej – trwa odbudowa ośrodka, który nadal ma służyć tym wspaniałym zwierzętom.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Michał Matus
Autor materiału reporterskiego: Michał Strzałkowski
Data emisji: 29.10.2024
Godzina emisji: 17.18

pr/wmkor

Polecane