Irlandczyk Aidan Gillen jako radziecki szpieg w polskim filmie historycznym
2024-09-06, 18:09 | aktualizacja 2024-09-06, 19:09
Nieczęsto się zdarza, by hollywoodzkie gwiazdy grały w polskich filmach. A jednak tak się stało w przypadku Aidana Gillena, który zagra jedną z głównych ról w najnowszej produkcji Łukasza Palkowskiego pt. "Pojedynek".
Posłuchaj
Niezwykłą popularność i rozpoznawalność przyniosła Gillenowi rola Petyra "Littlefingera" Baelisha w serialu "Gra o tron", ale grał także m.in. w serialach "Peaky Blinders" i "Burmistrz Kingstown". Można go było również zobaczyć w filmach "Mroczny Rycerz powstaje", "Więzień labiryntu: Próby ognia", "Ci, którzy życzą mi śmierci" czy "Dance First".
Rywalizacja w szerszym kontekście
Teraz zakończył zdjęcia do polskiej superprodukcji historycznej "Pojedynek" w reżyserii Łukasza Palkowskiego. To historia młodego pianisty światowej sławy (Jakub Gierszał), który po wybuchu II wojny światowej wraz z tysiącami Polaków trafił w ręce Rosjan. Przetrzymywany w starym klasztorze, zostaje przez agenta KGB Zarubina (Aidan Gillen) wciągnięty w bezwzględną grę, poddany naciskom, wyrafinowanym manipulacji i bezwzględnym groźbom. Kto wygra ten pojedynek?
– Tytułowy pojedynek to jest bardzo ciekawy układ przedstawiający w pierwszym planie próbę sił między dwoma głównymi bohaterami, ale tak naprawdę, w szerszej perspektywie, starcie miedzy reprezentowanymi przez nich dwoma narodami – opowiadał o filmie rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego. – Osią filmu jest rywalizacja między tymi dwoma postaciami, Zarubinem i Grabowskim, choć oczywiście jest tu cała plejada bohaterów, więc ta rywalizacja ma szerszy kontekst. Jednak oni są tak przekonani do swoich racji, że na ich rywalizacji jest zbudowana cała intryga – tłumaczył.
Wajda, Polański, Kieślowski
Irlandzki aktor w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim potwierdził, że zna naszą kinematografię. – Doceniam rolę polskiego kina i jego bardzo ważny wkład w światową kinematografię. Od dawna podziwiam szczególnie takich twórców, jak Wajda, Kieślowski, Polański, Pawlikowski, a teraz również Palkowski – wyliczał. – To nie jest moja pierwsza wizyta w Polsce: jestem tu już po raz czwarty, a po raz drugi w Warszawie. Teraz oczywiście na dłużej, bo aż sześć tygodni. Wspaniale jest uczestniczyć w tym filmowym przedsięwzięciu, być jego częścią – zapewniał.
Przekazać to, czego chcą twórcy postaci
Rola rosyjskiego agenta Wasilija Zarubina nie sprawiła Gillenowi problemów. – Jednym z powodów, dla których zdecydowałem się przyjąć tę rolę, jest obecna sytuacja na świecie. I dotyczy to nie tylko Rosji i Ukrainy – wyjaśniał. – Jako aktor zawsze staram się odzwierciedlić punkt widzenia mojego bohatera: niekoniecznie muszę się z tym zgadzać, ale jako aktor staram się jak najlepiej zawrzeć to, co twórcy chcą przekazać w tej postaci. Równie dobrze mógłbym zagrać polskiego oficera, ale twórcy wybrali dla mnie rolę Zarubina – wskazywał.
Ponadto w audycji
- rozmowa z aktorem Antonim Pawlickim ("Pojedynek");
- przed premierą: "Idź pod prąd" – spotkanie z reżyserem i współautorem scenariusza Wiesławem Paluchem oraz Piotrem Głowackim, odtwórcą jednej z głównych ról w filmie (premiera w Konkursie Głównym 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni);
- wrześniowe premiery kinowe ("Rodzaje życzliwości" w reżyserii Yorgosa Lanthimosa i inne propozycje z kręgu kina autorskiego) – spotkanie z Klarą Da Costą oraz Sylwią Stańczyk-Metzger z Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski;
- aktualności filmowe.
***
Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 6.09.2024
Godzina emisji: 12.37
pr