Chorwacja walczy z pożarami. W okolicach Splitu ogień zagroził zabudowaniom

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Chorwacja walczy z pożarami. W okolicach Splitu ogień zagroził zabudowaniom
Tego lata w południowej Europie było wyjątkowo dużo pożarów. Ostatnio jeden z nich wybuchł w okolicach Splitu, w Chorwacji Foto: shutterstock/crordx

Upały i susza to czynniki, które znacznie zwiększają zagrożenie pożarowe. Przekonali się o tym mieszkańcy południowej Chorwacji, gdzie bardzo szybko rozprzestrzenił się ogień. 

  • Pożary w Europie stają się z roku na rok coraz częstsze i intensywniejsze. Za ich główną przyczynę uznaje się ocieplenie klimatu.
  • Wysokie temperatury i silne wiatry tego lata sprawiły, że pożarów było wyjątkowo dużo i objęły znaczne obszary.
  • W tym roku groźne pożary były m.in.: w Grecji kontynentalnej, na wyspach Kos, Rodos, Kreta i Korfu, w Turcji, we Włoszech, w Portugalii, Hiszpanii i Chorwacji.

Posłuchaj

4:54
Chorwacja walczy z pożarami. W okolicach Splitu ogień zagraża zabudowaniom (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

W okolicach Splitu, drugiego co do wielkości chorwackiego miasta, w którym mieszka ok. 180 tysięcy ludzi, trwa walka z pożarem. Ogień zauważono zaledwie 5 km od przedmieść.  

Dalmacja w ogniu 

Popularny nadmorski region turystyczny w Chorwacji, jakim jest Dalmacja, walczy z pożarem. Pożar wybuchł w poniedziałek w okolicach Splitu, na południu kraju, i dosięgnął zabudowań. W obawie przed ogniem turyści zaczęli uciekać z wynajmowanych apartamentów.



- Przyczyną pożaru było uderzenie pioruna - mówi Michał Strzałkowski, reporter Trójki. - Zapaliły się suche krzaki i drzewa. Przez wiele dni nie było tam w ogóle deszczu. Zaczął też wiać od morza suchy i silny wiatr. W środę wydawało się, że strażacy już opanowali pożar. Jednak rozgorzał on na nowo za sprawą tego wiatru. Cały czas z pożarem walczy kilkuset strażaków, kilkadziesiąt wozów strażackich i samoloty gaśnicze - dodaje. 


Zobacz także: 



Walka z ogniem

Strażacy starają się odciąć ogień od zabudowań mieszkalnych, co jest bardzo trudnym zadaniem. 



- Udało nam się obronić budynki, ale prawdę mówiąc, mieliśmy dużo szczęścia - mówi Vladan Milcka, jeden ze strażaków. - Obszar zajęty ogniem był tak duży, że nie mogliśmy skupić działania samolotów gaśniczych na jednym celu. Kilka budynków się zajęło, ale udało nam się je ugasić w ostatniej chwili - dodaje.     

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału: Michał Strzałkowski
Data emisji: 30.08.2024
Godzina emisji: 7.19

dm/kmp

Polecane