Chorwacja walczy z pożarami. W okolicach Splitu ogień zagroził zabudowaniom
2024-08-30, 14:08 | aktualizacja 2024-08-30, 16:08
Upały i susza to czynniki, które znacznie zwiększają zagrożenie pożarowe. Przekonali się o tym mieszkańcy południowej Chorwacji, gdzie bardzo szybko rozprzestrzenił się ogień.
- Pożary w Europie stają się z roku na rok coraz częstsze i intensywniejsze. Za ich główną przyczynę uznaje się ocieplenie klimatu.
- Wysokie temperatury i silne wiatry tego lata sprawiły, że pożarów było wyjątkowo dużo i objęły znaczne obszary.
- W tym roku groźne pożary były m.in.: w Grecji kontynentalnej, na wyspach Kos, Rodos, Kreta i Korfu, w Turcji, we Włoszech, w Portugalii, Hiszpanii i Chorwacji.
Posłuchaj
W okolicach Splitu, drugiego co do wielkości chorwackiego miasta, w którym mieszka ok. 180 tysięcy ludzi, trwa walka z pożarem. Ogień zauważono zaledwie 5 km od przedmieść.
Dalmacja w ogniu
Popularny nadmorski region turystyczny w Chorwacji, jakim jest Dalmacja, walczy z pożarem. Pożar wybuchł w poniedziałek w okolicach Splitu, na południu kraju, i dosięgnął zabudowań. W obawie przed ogniem turyści zaczęli uciekać z wynajmowanych apartamentów.
- Przyczyną pożaru było uderzenie pioruna - mówi Michał Strzałkowski, reporter Trójki. - Zapaliły się suche krzaki i drzewa. Przez wiele dni nie było tam w ogóle deszczu. Zaczął też wiać od morza suchy i silny wiatr. W środę wydawało się, że strażacy już opanowali pożar. Jednak rozgorzał on na nowo za sprawą tego wiatru. Cały czas z pożarem walczy kilkuset strażaków, kilkadziesiąt wozów strażackich i samoloty gaśnicze - dodaje.
Zobacz także:
- Wysokie temperatury i susza - wyjątkowo wczesny sezon pożarowy w Grecji
- Kupcy ze spalonej hali przy ul. Marywilskiej w Warszawie. Reportaż "Strach o przetrwanie"
- Słowiańska sekta, tajemniczy pożar i zaginięcia sprzed lat
Walka z ogniem
Strażacy starają się odciąć ogień od zabudowań mieszkalnych, co jest bardzo trudnym zadaniem.
- Udało nam się obronić budynki, ale prawdę mówiąc, mieliśmy dużo szczęścia - mówi Vladan Milcka, jeden ze strażaków. - Obszar zajęty ogniem był tak duży, że nie mogliśmy skupić działania samolotów gaśniczych na jednym celu. Kilka budynków się zajęło, ale udało nam się je ugasić w ostatniej chwili - dodaje.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału: Michał Strzałkowski
Data emisji: 30.08.2024
Godzina emisji: 7.19
dm/kmp