Tan Twan Eng i "Dom Drzwi": spotkanie pozornie niepasujących do siebie światów

Posłuchaj

Tan Twan Eng i "Dom Drzwi": spotkanie pozornie niepasujących do siebie światów (Wszystkie Książki Świata/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Książka zabiera czytelnika do roku 1921, na wyspę Penang w Malezji. Tam mieszkają Lesley Hamlyn i jej mąż Robert. Pewnego dnia odwiedza ich słynny pisarz William Somerset Maugham, podróżujący po Azji ze swoim sekretarzem i kochankiem Geraldem. Maugham jest w trudnej sytuacji: skrywa uczucie, które łączy go z Geraldem, czuje się uwięziony w małżeństwie, a w dodatku niespodziewanie traci wszystkie oszczędności. Desperacko potrzebuje inspiracji do nowej powieści. Lesley również wydaje się nieszczęśliwa. Maugham podejrzewa ją o romans, a gdy dowiaduje się o jej relacji z chińskim rewolucjonistą Sun Yat Senem, wyczuwa w jej historii materiał na książkę. Kiedy przyjaźń między Lesley a Maughamem się zacieśnia, pisarz odkrywa zaskakującą historię, w której skrywana namiętność przeplata się z kryminalną intrygą, skandalem i rewolucją.

Izolacja i kara

Zanim czytelnik przeniesie się na wyspę Penang, w prologu poznaje wydarzenia, które mają miejsce na terenie RPA, ponad 20 lat po wydarzeniach w Malezji. Lesley przeniosła się na południe Afryki, by chorujący Robert mógł oddychać mniej wilgotnym powietrzem. Podobną podróż, z Penangu do RPA, odbył w swoim życiu Tan Twan Eng. - Chciałem, aby pod koniec historii Lesley była całkowicie odizolowana od świata. (...) Nie może dostawać żadnych wiadomości; kiedy otrzymuje takową na początku książki, jest to dla niej kompletne zaskoczenie - wyjaśnia pisarz.

- To forma izolacji, ale w pewnym sensie chciałem ją także ukarać. Mówimy o 40 latach na pustyni. Musiała udać się do Karoo, które jest całkowicie ponure i diametralnie różne od tropikalnej wyspy Penang. Lesley musi przyzwyczaić się do tej posępnej, suchej i gorącej pustki, która oczyszcza ją ze wszystkich próżności. Nagle zdaje sobie sprawę, że to, co kiedyś wydawało się istotne, przestaje mieć znaczenie. Musi dotrzeć do korzeni tego, co naprawdę jest dla człowieka ważne - opowiada rozmówca Michała Nogasia.

Czytaj także

• Eugenia Kuzniecowa i "Drabina" - opowieść o poczuciu winy i traumie
• "Wszystkie Książki Świata". Nathan Thrall: patrząc daleko w przyszłość, jestem optymistą

Rewolucjonista punktem wyjścia do prac nad książką

Pierwotnie "Dom Drzwi" nie miał być trzecią powieścią Tan Twan Enga. Pisarz wyjaśnia we "Wszystkich Książkach Świata", że najpierw w planach miał inny, większy projekt. Ze względu na problemy zdrowotne plany uległy zmianie. - Miałem pomysł na mniejszą książkę, o dr. Sun Yat Senie i Williamie Maughamie na wyspie Penang. Zakładałem, że napisanie "Domu Drzwi" nie będzie wymagało tak dużego researchu, ale się myliłem - przyznaje pisarz.

Chiński rewolucjonista był punktem wyjścia do prac nad książką. Jego siedziba, podobnie jak w powieści Tan Twan Enga, znajdowała się na Penang. Blisko niej mieszkał i dorastał ojciec gościa radiowej Trójki. - Kiedy byłem dzieckiem, tata opowiadał mi wiele historii o doktorze. Nie miałem pojęcia, kim on tak naprawdę był, aż do czasu mojej matury z historii - opowiada Tan Twan Eng. - Zawsze fascynowała mnie chińska rewolucja, która obaliła istniejącą 2 tys. lat monarchię i miała swoje korzenie w małym domu, na wyspie daleko od Chin. Wszystko, co się wydarzyło, Sun Yat Sen zaplanował właśnie tam - dodaje.

Posłuchaj

50:29

Tan Twan Eng i "Dom Drzwi": spotkanie pozornie niepasujących do siebie światów (Wszystkie Książki Świata/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty