Grzegorz Rosiński: polski mistrz komiksu. Startuje wielka retrospektywna wystawa jego twórczości
2024-06-12, 17:06 | aktualizacja 2024-06-13, 07:06
"Kapitan Żbik", "Thorgal", "Yans", "Szninkiel" – te tytuły sprawiają, że serce fanów komiksów biją szybciej. A łączy je nazwisko twórcy, Grzegorza Rosińskiego, polskiego rysownika, grafika, malarza. Już od najbliższego weekendu w warszawskim PKiN-ie będzie można zobaczyć dużą, retrospektywną wystawę poświęconą jemu i jego twórczości.
- Wystawa "Grzegorz Rosiński w ilustracjach" w Sali Skłodowskiej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie rozpocznie się 15 czerwca i potrwa do 8 września.
- Na wystawie będzie można zobaczyć ponad 400 obiektów opowiadających o życiu i twórczości artysty. Wśród nich oryginalne plansze z różnych serii, a także ilustracje książkowe.
Grzegorz Rosiński jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców komiksu europejskiego. Zaczynał od polskich komiksów "Kapitan Żbik" (1968-1972) i "Pilot śmigłowca" (1974-1976). Wraz z belgijskim pisarzem i scenarzystą Jeanem Van Hammem w 1977 stworzył kultową serię "Thorgal". Wspólnie byli także twórcami wielokrotnie nagradzanego "Szninkiela" (1987) oraz głośnego "Westernu" (2001). Wraz z innym scenarzystą, André-Paulem Duchâteau, stworzył pierwszych sześć tomów "Yansa" (1980-1992). W dorobku ma również m.in. czterotomową "Skargę Utraconych Ziem" (1992-1998) oraz "Zemstę hrabiego Skarbka" (2004-2005). Od roku 1982 mieszka w Belgii.
Od małych zeszytów do dużych obrazów
– Na tych tysiącu metrach Sali Skłodowskiej będzie pokazanych ponad 400 bardzo różnych prac, w tym ok. 30 dużych obrazów. Nazywam "obrazem" to, co jest malowane przez mojego ojca na płótnie, ale to są właściwie duże ilustracje – opowiada Piotr Rosiński, syn Grzegorza Rosińskiego, a zarazem kurator wystawy. – Ponad 100 różnych plansz komiksowych: od małych komiksów, które były rysowane w zeszytach szkolnych, do bardzo dużych, kolorowych ostatnich plansz "Thorgala". Poprzez różne czarno-białe do "Kapitana Żbika", "Szninkla", "Hrabiego Skarbka", "Yansa" oczywiście też. Ogromna ilość ilustracji książkowych: od lat 60. do dzisiaj – wylicza.
– Chciałem pokazać cały "making off", proces powstawania, czy też raczej myślenia nad tworzeniem takich prac; pokazuję więc szkice i szkicowniki – dodaje.
Trudny do zaszufladkowania
Prezentowany zbiór jest ogromny i wciąga oglądających. Od samego początku wiadomo, że nie jest to wystawa na godzinę zwiedzania. – Dla twórcy komiksów, ilustracji właściwie jest mało istotne, do jakiej kategorii ktoś go zalicza – po prostu robi tyle, ile ma w sobie, w sercu i duszy. I od czasu do czasu zderza się ze światem zewnętrznym, który go szufladkuje – tłumaczy rozmówca Radosława Nałęcza. – Mój ojciec robił wszystko, więc jest bardzo trudny do zaszufladkowania. Głównie określa się go jako twórcę komiksów, ale wystawa pokazuje, że nie tylko do tego się ogranicza: liznął wszystkie techniki, wszystkie media. I bardzo trudno jest pokazać taki rozmach i rodzaj entuzjazmu do sztuki – wskazuje.
– Czuję duży niedosyt, że ta sala ma tylko 1000 m2: chętnie bym zajął cały Pałac Kultury, tyle mam do pokazania. To, co widać, to jest tylko wierzchołek góry lodowej – zapewnia.
Przeczytaj także
- Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej: tu pasje i marzenia nabierają kształtu, a niemożliwe staje się możliwe
- Thorgal powraca! Już jest pierwszy tom nowej serii o przygodach niezwykłego wikinga
- Grzegorz Rosiński o swojej miłości do komiksów
Emerytura? Nie wierzę
W dokumentalnym filmie "Ja, Rosiński", który miał premierę podczas tegorocznego, 64. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, padła sugestia, że Grzegorz Rosiński przeszedł na emeryturę. – Nie wierzę w to, w związku z tym traktuję go, jakby był pełnoprawnym, aktywnym kolegą, artystą. I, prawdę mówiąc, ciągle od niego czegoś oczekuję. Ale też on oczekuje ode mnie, że ja czegoś oczekuję. W związku z tym ciągle udaje nam się zachować wspólną aktywność – komentuje ze śmiechem Piotr Rosiński.
Ja, Rosiński - Trailer/YouTube KrakowFilmFestival
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Program Środka
Prowadzi: Radosław Nałęcz
Gość: Piotr Rosiński (syn Grzegorza Rosińskiego, kurator wystawy "Grzegorz Rosiński w ilustracjach")
Data emisji: 12.06.2024
Godzina emisji: 13.25
pr/wmkor