Reklama

reklama

"Wielka Dziesiątka" - Kazimierz Deyna, kapitan i "mózg" drużyny narodowej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Wielka Dziesiątka" - Kazimierz Deyna, kapitan i "mózg" drużyny narodowej
Kazimierz Deyna - mecz z Irlandią z 1977 rokuFoto: PAP / Peter Robinson

W cyklu "Wielka Dziesiątka", przedstawiającym najlepszych polskich piłkarzy w historii, Norbert Michalak przypomniał sylwetkę Kazimierza Deyny.  

  • Kazimierz Deyna był jednym z najlepszych polskich piłkarzy w historii. W latach 1968-78 w pierwszej reprezentacji rozegrał 97 meczów, strzelając 41 goli. 
  • W latach 1973-78 był kapitanem drużyny narodowej.
  • Z reprezentacją wywalczył m.in. trzecie miejsce na mistrzostwach świata w 1974 roku, mistrzostwo olimpijskie w Monachium w 1972 roku oraz wicemistrzostwo olimpijskie w Montrealu w 1976 roku. Król strzelców igrzysk w 1972.

"Wielka Dziesiątka" to piłkarska podróż do lat 70. i 80. XX wieku. Właśnie wtedy polska reprezentacja święciła swoje największe sukcesy, zdobywając m.in. złoty medal na igrzyskach olimpijskich w 1972 roku oraz trzecie miejsce na mistrzostwach świata w 1974 roku i 1982 roku. 

źródło: Łączy Nas Piłka / You Tube 


"Mózg" drużyny narodowej 

Takie nazwiska jak Kazimierz Deyna, Włodzimierz Lubański czy Zbigniew Boniek miłośnicy futbolu pamiętają i wspominają do dziś. Dzięki nagraniom z archiwum Polskiego Radia możemy przypomnieć sobie sylwetki najwybitniejszych polskich piłkarzy. Bohaterem pierwszego odcinka cyklu był Kazimierz Deyna, podpora reprezentacji i drużyny Legii Warszawa, wielbiony i... nienawidzony przez kibiców. 

- Kiedy Kazik nie wykorzystał karnego w meczu z Argentyną w mistrzostwach świata w 1978 roku, to podobno rzucano kamieniami w okna jego mieszkania - mówi Stefan Szczepłek, dziennikarz sportowy. - On wiedział, co się może wydarzyć na boisku za kilka, kilkanaście sekund. Często zarzucano mu, że zwalnia grę, robiąc takie kółeczka z piłką wokół własnej osi, a on dobrze wiedział, co robi. Po prostu szukał najlepszego wyjścia z określonej sytuacji - dodaje.

Czytaj także: 


- To był rzeczywiście piłkarz wspaniały. To, co on umiał z piłką robić, otworzyć grę, tak jak on umiał podać piłkę, uderzyć piłkę, jest mało piłkarzy, którzy to potrafią - mówi inny wybitny piłkarz sprzed lat, Włodzimierz Lubański. - Dużo nie mówił, ale robił swoje. Ja bardzo często na zgrupowaniach, jak nie było Zygfryda Szołtysika, dzieliłem pokój z Kaziem Deyną. To było ciekawe, że my żeśmy ze sobą dużo nie rozmawiali. Za to rozmawialiśmy bardzo konkretnie, na przykład o przygotowaniu do meczu - dodaje.      


Posłuchaj

6:05
"Wielka Dziesiątka" - Kazimierz Deyna, kapitan i "mózg" drużyny narodowej (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Materiał: Norbert Michalak 
Data emisji: 10.06.2024
Godzina emisji: 7.48


dm/kormp

Polecane