Coraz mniej etatów na rynku pracy? Ekspert HR w Trójce: zmiany są nieuniknione
2024-05-15, 10:05 | aktualizacja 2024-05-15, 10:05
Raporty wskazują, że obecnie mamy najwięcej etatów w historii. Eksperci ostrzegają jednak, że rynek pracy czekają zmiany. Etatów ma być mniej, na co wpłyną m.in. innowacje technologiczne. Nie dotyczy to jedynie Polski. - Światowe Forum Ekonomiczne pisało w jednym ze swoich raportów, że będzie globalny spadek liczby etatów o 2 procent - tłumaczy Bartosz Rompała z firmy świadczących usługi z zakresu HR. Czy mamy jednak powody do obaw?
- Etatów będzie coraz mniej - wskazują na to raporty m.in. Światowego Forum Ekonomicznego.
- Duży wpływ na to, ile etatów będzie dostępnych, będzie miała m.in. demografia.
- Czy wprowadzanie sztucznej inteligencji doprowadzi do spadku liczby etatów? Bartosz Rompała wyjaśnia, że będzie to raczej "przesunięcie" na rynku pracy.
Czy zmiany w zakresie liczby etatów są nieuniknione? Bartosz Rompała wyjaśnia, że duże znaczenie będzie miała na tym polu demografia. A ta nie jest dla nas korzystna. Rodzi się mniej dzieci, co przekłada się na mniej osób w wieku produkcyjnym.
Należy jednak zaznaczyć, że nie musi to oznaczać wzrostu bezrobocia. - Z jednej strony mamy demografię, która będzie nam sprzyjała. Mniej ludzi to mniej etatów - wyjaśnia ekspert HR. - Druga rzecz to wszystkie zmiany, jakie szykuje teraz m.in. państwo polskie, czyli zapowiada, że do 2027 roku będzie czterodniowy tydzień pracy. Patrząc na testy i próby, które odbyły się niedawno na przykład w Wielkiej Brytanii, wszystko wskazuje na to, że ten tryb będzie dla nas przyszłością - komentuje rozmówca Roberta Grzędowskiego.
Czterodniowy tydzień pracy. Czy to realny pomysł?
O wprowadzeniu czterodniowego tygodnia pracy w Polsce mówi się od dłuższego czasu. W dyskusji pojawia się również temat wprowadzenia nowego systemu przy jednoczesnym zachowaniu siedmiodniowego trybu gospodarki. Czy to jest możliwe? - To duże wyzwanie. Mamy trzy rzeczy: pierwsza to oczywiście zmiany legislacyjne. Druga to sektor biurowy, który może sobie funkcjonować zupełnie inaczej. (...) Natomiast jeżeli patrzymy na przykład na branżę budowlaną czy produkcyjną, gdzie te procesy muszą trwać, to ten siedmiodniowy tryb musi być zachowany, aby inwestycje mogły dojść do skutku - tłumaczy gość radiowej Trójki.
Najczęściej czytane:
- Alergolożka w Trójce: żeby się przygotować na atak alergii, warto śledzić kalendarze pylenia
- Jak uzdrowić polską służbę zdrowia? Naczelna Izba Lekarska ma na to plan
Jak sztuczna inteligencja wpłynie na rynek pracy?
Autorzy raportów dotyczących zmian na rynku pracy oceniają, że istotna dla rosnącej lub malejącej liczby etatów będzie sztuczna inteligencja. Nie oznacza to jednak, że algorytmy w pełni zastąpią ludzkiego pracownika. Jak tłumaczy Bartosz Rompała, wraz z upowszechnieniem się SI pojawią się nowe stanowiska. - To na przykład prompt engineer, który jest teraz mocno promowany. Pracuje on ze sztuczną inteligencją, by nauczyć ją produkować odpowiedni kontent - opowiada ekspert HR.
- Generalnie ona nam pomoże, pewnie część pracy nam zabierze, natomiast ten rynek pracy nam się przesunie w inne sektory. Osoby, które do tej pory były na przykład twórcami kontentu, będą musiały się przekwalifikować - ocenia gość radiowej Trójki.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Gość: Bartosz Rompała (ekspert jednej z firm świadczących usługi HR)
Data emisji: 15.05.2024
Godzina emisji: 7.41
qch/wmkor