Berlinale 2024 – radość Kamili Urzędowskiej i Złoty Niedźwiedź-niespodzianka

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Berlinale 2024 – radość Kamili Urzędowskiej i Złoty Niedźwiedź-niespodzianka
Kamila Urzędowska podczas Berlinale 2024 została uhonorowana nagrodą European Shooting Stars.Foto: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Zaskakujące decyzje jury, kontrowersje i kilka jasnych punktów – w miniony weekend (24-25 lutego) dobiegła końca 74. edycja międzynarodowego festiwalu filmowego w Berlinie. Bardzo dobrze będzie ją wspominać Kamila Urzędowska, którą zaliczono do grona wchodzących gwiazd europejskiego kina.

  • Wśród niespodzianek Berlinale 2024 był Złoty Niedźwiedź dla filmu dokumentalnego "Dahomej" i nagroda przyznana reżyserowi Nelsonowi Carlo de Los Santos Ariasowi.
  • Kamila Urzędowska, odtwórczyni roli Jagny w "Chłopach", dostała się do grona European Shooting Stars.
  • Od przyszłej edycji szefową Berlinale będzie Tricia Tuttle, była dyrektorka BFI London Film Festival.

Ze Złotym Niedźwiedziem z Berlina wyjechali w tym roku twórcy dokumentu "Dahomej", poświęconego dziełom sztuki zrabowanym w XIX w. przez francuskie wojska kolonialne z tytułowego afrykańskiego królestwa. Taki werdykt jury zaskoczył wielu obserwatorów festiwalu, podobnie jak nagroda za reżyserię przyznana Nelsonowi Carlo de Los Santos Ariasowi. Dominikańczyk otrzymał ją za eksperymentalny film "Pepe", opowiadający o życiu z perspektywy hipopotama.

– Może niekoniecznie wszystkie firmy były świetne, bo jednak Berlinale jest przeglądem tego, co się dzieje w światowym kinie, niezależnie od tego, czy to są arcydzieła, czy jakieś mniejsze produkcje – uważa krytyk filmowy Maciej Hanus z serwisu Pełna Sala. 

Spełnienie marzeń Kamili Urzędowskiej

Najbardziej znaczącym polskim akcentem na tegorocznym Berlinale było zaliczenie Kamili Urzędowskiej do grona European Shooting Stars – Wchodzących gwiazd europejskiego kina. Wszystko dzięki roli Jagny w filmie "Chłopi".

– Każda nagroda jest bardzo przyjemnym uczuciem, tak samo jak bycie dostrzeżonym przez tak cudownych ludzi. Sam pobyt w Berlinie był jak spełnienie marzeń; dużo rozmów, poznawanie nowych ludzi, ich spojrzenia na świat. Fascynujące doświadczenie. To, co się tam działo, na pewno zostanie ze mną do końca życia – mówiła aktorka.

Berlinale w obliczu komercjalizacji?

Zakończone w niedzielę Berlinale 2024 było zarazem pożegnaniem z dotychczasową ekipą kuratorską festiwalu. Od przyszłego roku przechodzi on pod kuratelę Tricii Tuttle, byłej dyrektorki BFI London Film Festival. – Można się spodziewać, że prawdopodobnie będzie więcej celebrytów, być może będą też głośniejsze tytuły – przewiduje Tomasz Poborca.

Dziennikarz uważa, że tegoroczne Berlinale było udane. – Powiedziałbym, że festiwal był różnorodny i taki, jaki musiał być, ze względu na rozmiar tej imprezy. To jest wydarzenie, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Zaczynając od sekcji Forum, gdzie mamy najbardziej niszowe, awangardowe projekty, aż po konkurs, gdzie czasami wkradnie się niepostrzeżenie taki hipopotam, jakim jest "Pepe", ale znajdują się tam też bardziej mainstreamowe pozycje – mówi Poborca.

Posłuchaj

6:10
Berlinale 2024 – radość Kamili Urzędowskiej i zaskakujący Złoty Niedźwiedź (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

źródło: YouTube / Berlinale

Czytaj też: 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Autorka materiału: Aleksandra Dobieszewska
Data emisji: 26.02.2024
Godzina emisji: 12.10

kc

wmkor

Polecane