Reklama

reklama

"Proszę Państwa, Wyspiański umiera": podróż przez piekło i niebo życia wybitnego artysty

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Proszę Państwa, Wyspiański umiera": podróż przez piekło i niebo życia wybitnego artysty
Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie. Spektakl "Proszę Państwa, Wyspiański umiera", reż. Agata Duda-Gracz, Foto: mat. prasowe/Teatr im. J. Słowackiego/B.Barczyk

W krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego na początku stycznia miała premierę sztuka "Proszę Państwa, Wyspiański umiera", którego autorką, reżyserką, scenografką jest Agata Duda-Gracz. Rzeczywistość miesza się w niej z imaginacją, a historia z teraźniejszością. Bo właśnie dyrektorem tego teatru chciał zostać Wyspiański, a na tej samej scenie miały miejsce premiery "Wesela" i "Wyzwolenia". I o tym także jest ten spektakl…

  • Stanisław Wyspiański zmarł 28 listopada 1907 roku, miał 38 lat. 
  • Premiera sztuki "Proszę Państwa, Wyspiański umiera" miała miejsce 6 stycznia w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Występują m. in. Krzysztof Wrona, Agnieszka Przepiórska, Wanda Skorny, Marta Waldera, Adama Wietrzyński.
  • Starałam się go bardziej zrozumieć, niż oceniać – mówi o swoim bohaterze autorka i reżyserka sztuki "Proszę Państwa, Wyspiański umiera", Agata Duda-Gracz.

Z Wyspiańskim poprzez różne czasy

Rzecz dzieje się w ostatniej chwili przed śmiercią Wyspiańskiego, w jego głowosercu. Nie jest to jednak opowieść o umieraniu, tylko o życiu. O bufonadzie, egoizmie, zazdrości, okrucieństwie i o pysze. Ale też o marzeniach, sztuce i o miłości. To przedstawienie nie jest laurką dla Czwartego Wieszcza. W tym ostatnim momencie życia, kiedy wyobraźnia zastępuje rzeczywistość, po Wyspiańskiego przychodzi jego mama, która zmarła, kiedy Stanisław miał siedem lat. I niczym Wergiliusz prowadzi go przez przestrzeń między życiem a śmiercią, gdzie, tak jak na scenie, wszystko jest możliwe.

– Zabiera go w podróż przez piekło jego życia, niebo jego życia, ale i przez to, co się wydarzy po nim. Dlatego zabiera go, a wraz z nim także nas, w czas obecny – opowiada reżyserka przedstawienia "Proszę Państwa, Wyspiański umiera", Agata Duda-Gracz. – Dlatego możemy się spotkać nie tylko z tymi, którzy żyli za czasów Wyspiańskiego i którzy byli przed nim, ale i z tym, którzy się stali jego dziedzicami artystycznymi i nie tylko – tłumaczy.

Bez dekoracji, w prawdziwej przestrzeni

"Proszę Państwa, Wyspiański umiera" jest spektaklem właściwie pozbawionym scenografii: na pustej scenie stoi tylko łóżko na którym umiera artysta. Scenografią jest cały teatr i wspaniałe światło Cezarego Studniaka. – Ta scena jest domem "Wyzwolenia" i domem "Wesela". W tych miejscach, w których Krzysztof Wrona grający Wyspiańskiego będzie stawał i awanturował się, że za niskie dostał tantiemy, albo będzie się kłaniał swojej żonie Teosi, w tych miejscach faktycznie stał Stanisław Wyspiański i awanturował się, że dostaje za niskie tantiemy i z proscenium kłaniał się swojej Teosi – wskazuje Trójkowy gość. – I wszystko, co zobaczycie Państwo na scenie, oparte jest na konstrukcji "Wyzwolenia", które się dzieje dokładnie tam, w tym miejscu. Wyspiański będzie tutaj jak Konrad: na końcu przedstawienia wychodzi tymi samymi drzwiami, którymi wychodził Konrad na końcu "Wyzwolenia" wraz z Eryniami – zdradza.

– Będzie tylko wchodził od strony widowni, bo to widownia wraz z aktorami będzie na  niego czekać w czymś w rodzaju salonu, głowoserca, przestrzeni łączącej czasy… – dodaje.

Proszę Państwa, Wyspiański umiera/YouTube Teatr im. Juliusza Słowackiego


Pierwsza część tryptyku

Spektakl w krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego to dopiero pierwsza część tryptyku inspirowanego teatralnym dziełem autora "Wesela". – Pierwszą częścią jest właśnie "Proszę Państwa, Wyspiański umiera". Drugą część zobaczycie Państwo w komnatach wawelskich: to pierwszy spektakl, który tam się odbędzie. Jeszcze nie mamy tytułu, natomiast punktem wyjścia jest "Akropolis" i "Powrót Odysa". To będzie spektakl immersyjny: będziecie go odwiedzać, a nie oglądać, wybierzecie za którym z wątków pójdziecie – zapowiada reżyserka. – Natomiast trzecią częścią będzie przedstawienie odbywające się w warszawskich Łazienkach na bazie "Warszawianki", "Nocy listopadowej" i znowu, spinającego wszystko, "Powrotu Odysa". Ten spektakl będzie się odbywał w dwóch miejscach: w teatrze i w Pałacu na Wodzie, więc widownia zostanie podzielona na dwie części: jedna pójdzie do teatru, a druga do Pałacu. Potem, po zobaczeniu jednego wariantu przedstawienia, trzeba będzie zmienić miejsce, ponieważ opowiemy o jednej rzeczy z dwóch punktów widzenia: na śmieszno i na straszno. To będzie spektakl o dwoistości – wyjaśnia.

A wszystkie te trzy spektakle spina "Powrót Odysa" i osoba Stanisława Wyspiańskiego – wskazuje.

Przeczytaj także


Posłuchaj

7:05
"Proszę Państwa, Wyspiański umiera w reżyserii Agaty Duda-Gracz w Tetarze im. J. Słowackiego w Krakowie
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Gość: Agata Duda-Gracz (reżyserka spektaklu "Proszę Państwa, Wyspiański umiera")
Data emisji: 11.01.2024
Godzina emisji: 13.13 

pr

Polecane