Chat GPT bardziej "polski" dzięki naukowcom z Politechniki Wrocławskiej

• Chat GPT to internetowe narzędzie wykorzystujące sztuczną inteligencję do udzielania odpowiedzi na pytania z wielu dziedzin życia. Wynalazek firmy Open AI stał się hitem sieci.
• CLARIN-PL to projekt, w ramach którego naukowcy z Politechniki Wrocławskiej od wielu lat zajmują się badaniami technologii językowych. Wyniki ich prac znajdują zastosowanie głównie w obszarach nauk humanistycznych i społecznych.
• Najnowszym wyzwaniem projektu CLARIN-PL jest dostosowanie Chatu GPT do potrzeb polskiego użytkownika.
• W prace zaangażowanych jest ok. 60 osób, którym pomaga sprzęt komputerowy o wartości blisko 130 mln zł. 

Chat GPT: jak korzystać?

Chat GPT, w porównaniu z tradycyjną wyszukiwarką, udziela znacznie bardziej precyzyjnych i rozbudowanych odpowiedzi na interesujący nas temat. Aby wejść z nim w interakcję, należy zalogować się na stronie Open AI, a następnie wpisać zapytanie w okienku na ekranie komputera lub smartfonu. Narzędzie to nie jest jednak doskonałe i czasem potrafi podawać informacje wyssane z palca. Dlatego najlepiej weryfikować je w innych źródłach.

Chat GPT po polsku

Idea utworzenia polskiej wersji Chatu GPT pojawiła się w głowach naukowców z Politechniki Wrocławskiej po tym, jak zbadali przydatność tego popularnego narzędzia pod kątem rodzimego użytkownika. Okazało się, że stworzony w Stanach Zjednoczonych algorytm – choć całkiem nieźle radzi sobie już z polskim językiem – wciąż ma poważne luki w wiedzy na temat polskiej kultury, historii czy obyczajów. – To na pewno nie jest intencją twórców, natomiast nasza hipoteza jest taka, że ten czat widział mało języka polskiego podczas treningu – mówi dr Jan Kocoń z PW.

W ramach projekt naukowego CLARIN-PL postanowiono uzupełnić "wykształcenie" Chatu GPT. W tym celu naukowcy zgromadzili ponad 300 gigabajtów różnego rodzaju tekstów. – Nie chcę powiedzieć, że to na pewno będą wyłącznie dane w języku polskim, ale chcemy, żeby ta proporcja była istotnie na korzyść języka polskiego, żeby ten czat miał dużo lepszą wiedzę na temat naszego lokalnego kontekstu, a długofalowo, żebyśmy my też mieli technologię, za pomocy której będziemy w stanie dostrajać ten czat pod nasze lokalne potrzeby, czy to biznesowe, czy naukowe – mówi dr Kocoń.

Na potrzeby programu zakupiono sprzęt za prawie 130 mln zł, w tym ponad 300 kart graficznych, o łącznej pamięci RAM bliskiej 1 petabajta. W projekt zaangażowanych jest ok. 60 osób, które na razie pracują nad gromadzeniem i weryfikowaniem danych.

I ty możesz wziąć udział w projekcie!

Co istotne, w "spolszczaniu" Chatu GPT może wziąć udział każdy użytkownik internetu. Do tego celu służy strona internetowa stworzona specjalnie pod kątem projektu. – Każdy z państwa może się tam zarejestrować, korzystać z czatu i dawać nam feedback: czy na przykład odpowiedź, którą ten czat dał na zadane pytanie, jest dobra czy zła. Nawet informacja typu łapka w górę lub w dół wystarczy, żeby nasi eksperci się tym zajęli i przygotowali prawidłową odpowiedź – tłumaczy gość audycji "Trójka przed południem".

Posłuchaj

6:14

Chat GPT bardziej "polski" dzięki naukowcom z Politechniki Wrocławskiej (Trójka przed południem)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Czytaj też: 

• Sztuczna inteligencja – największe wyzwanie dla szkół i nauczycieli
• Sztuczna inteligencja: przydatna i potrzebna, czy jednak niebezpieczna?

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: dr Jan Kocoń (Politechnika Warszawska)
Data emisji: 16.10.2023
Godzina emisji: 11.15

kc