Do pięciu razy sztuka: Harrison Ford żegna się z rolą Indiany Jonesa

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Do pięciu razy sztuka: Harrison Ford żegna się z rolą Indiany Jonesa
Harrison Ford na planie filmowym piątej części przygód Indiany JonesaFoto: PAP / Sicily1 / IPA

Pod koniec czerwca na ekranach kin całego świata pojawi się piąta część przygód Indiany Jonesa, najsłynniejszego archeologa w historii. Tym filmem Harrison Ford żegna się z rolą, która wraz z Hanem Solo w "Gwiezdnych wojnach", przyniosła mu sławę, pieniądze, miejsce na hollywoodzkim szczycie i w historii kina.

  • Premiera "Poszukiwaczy zaginionej Arki", pierwszego filmu, w którym pojawił się archeolog, dr Indiana Jones, miała miejsce 12 czerwca 1981 roku
  • Drugą rolą filmową, z którą kojarzony jest Harrison Ford, jest Han Solo z "Gwiezdnych wojen"

Aktor z wyczuciem

– Kiedy myślimy o Harrisonie Fordzie widzimy lasso, kapelusz i... Sokoła Millenium. Ale nie możemy zapomnieć, że to jest także "Blade Runner", "Ścigany" czy "Air Force One", gdzie Ford zagrał prezydenta USA – wylicza Dawid Muszyński, krytyk filmowy. – Ma tyle znakomitych ról, że trudno znaleźć produkcję, o której byśmy powiedzieli, że sobie nie poradził – stwierdza.

– Albo ma bardzo dobre wyczucie, albo ma duże szczęście do pracy ze znakomitymi reżyserami i innymi aktorami, którzy dorównują mu swoi talentem i umiejętnościami – dodaje.

Dwie twarze Harrisona Forda

– Harrison Ford łączy w sobie dwóch aktorów. Jeden to ten niezwykle popularny i sympatyczny: mam tu na myśli role z jego wielkich przebojów. On w rozrywkowej konwencji doskonale się odnajduje. Jest też drugi Harrison Ford, który pokazuje wybitną twarz swojego aktorstwa, np. w "Czasie patriotów" czy "Ściganym" – mówi filmoznawca i krytyk Andrzej Bukowiecki. – Ale są także filmy bardzo poważne, w których zagrał prześwietnie. Najważniejszy to "Świadek" Petera Weira, który przyniósł Fordowi jedyną w karierze nominację do Oscara. Pokazał w nim swoje umiejętności dramatyczne, podobnie jak w innym filmie tego samego australijskiego reżysera "Wybrzeże Moskitów" – wskazuje.

Blade Runner (1982) Official Trailer/YouTube Rotten Tomatoes Classic Trailers


Posłuchaj

4:22
Harrison Ford żegna się z rolą Indiany Jonesa (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

Aktor z przypadku

– Trzeba zacząć od tego, że Harrison Ford, który pracował jako stolarz w studiu Uniwersal, aktorem został właściwie przez przypadek. Jak głosi legenda dostrzeżony przez filmowców wziął udział w przesłuchaniach i tam wypatrzył go George Lucas, który dał mu epizodyczną rolę zadziornego kierowcy w "American Graffiti" (1973). I zapamiętał go na tyle, by cztery lata później dać mu rolę Hana Solo w "Gwiezdnych wojnach" – opowiada filmoznawca i historyk filmu prof. Piotr Kletowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Potem przechwycił go Steven Spielberg, który nie mógł do "Poszukiwaczy zaginionej Arki" niezwykle popularnego wtedy Toma Sellecka. Ten był związany kontraktem z telewizją i grał w serialu "Magnum", więc na plan został wzięty Harrison Ford – tłumaczy.

– I cóż? Harrison olśnił publiczność rolą Indiany Jonesa, który na równi z Hanem Solo stał się postacią ikoniczną – dodaje.

Przeczytaj także


Przyszłość, która stała się przeszłością

– Harrison Ford kontynuuje tradycję dobrych aktorów, którzy zawsze byli solą Hollywoodu, jak np. Cary Grant, Gary Cooper. To jest nie tylko znakomita prezencja i luz, ale też świetny warsztat aktorski i dystans do rzeczywistości, świata i samego siebie – wskazuje Trójkowy gość. – Jako aktor dramatyczny, który pokazuje całą paletę swoich umiejętności, Harrison Ford objawił się w latach 80. Chodzi przede wszystkim o "Blade Runnera" Ridleya Scotta, produkcję sci-fi, która w momencie, kiedy weszła na ekrany, nie wypaliła. A dzisiaj jest filmem kultowym. W tej adaptacji opowiadania Phillipa K. Dicka wcielił się w postać detektywa Ricka Deckarda i stworzył postać przejmującą, wyjętą z klasyki kina noir, ale przeniesioną do przyszłości. Która teraz jest już przeszłością, bo akcja rozgrywa się w 2019 roku – wyjaśnia.

– Bardzo cenię też przejmującą rolę, za którą został nominowany do Oscara, w "Świadku" Petera Weira. Gra tam policjanta, który prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa swojego policyjnego partnera i trafia do osady Amiszów. Tam poznaje ich życie… – opowiada.

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia – zwiastun #2/YouTube Disney Polska


Posłuchaj

9:01
Harrison Ford: doskonały aktor w starym Hollywoodzkim stylu (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Autor materiału reporterskiego: Jacek Frentzel
Gość: prof. Piotr Kletowski (filmoznawca, historyk filmu, Uniwersytet Jagielloński)
Data emisji: 27.04.2023
Godziny emisji: 12.16, 12.29

pr

Polecane