Serialowa sensacja na kosmiczną skalę: agenci Scully i Mulder wracają!
2023-04-03, 18:04 | aktualizacja 2023-04-03, 18:04
W przypadku 95 procent produkcji filmowych przymiotnik "kultowy" jest zdecydowanie nadużywany, jednak opatrzenie nim serialu "Z Archiwum X" jest jak najbardziej trafne. Teraz dowiadujemy się, że prace nad jego nową wersją są już w toku...
- Serial "Z Archiwum X" ("The X-Files") zadebiutował w roku 1993. Do roku 2002 powstało dziewięć serii (202 odcinki). Seria 10. została wyemitowana w roku 2016, a 11. w roku 2018. Łącznie zrealizowano 218 odcinków oraz dwa filmy fabularne.
- Główne role pary agentów FBI zagrali Gillian Anderson (Dana Scully) oraz David Duchovny (Fox Mulder)
Teorie spiskowe na poważnie
– To nie jest pierwszy amerykański serial, który na poważnie porusza kwestię paranormalnych historii, jednak inne nie miały takiego globalnego odzewu. Początek lat 90., a wtedy miała miejsce premiera serialu, to czas, kiedy zniknęły kurtyny dzielące świat. Polska jest tego genialnym przykładem, ponieważ mieliśmy ogromny fandom, który wychował się na "Z Archiwum X", i który chyba po dziś dzień żyje i ma się nieźle – tłumaczy filmoznawca Julian Jeliński. – Pokazanie teorii spiskowych, które jednak są prawdziwe, zrobienie tego na mega poważnie plus możliwość pokazania tego na całym świecie, sprawiło, że ten serial tak długo i tak pięknie rezonował – wskazuje.
– W każdym kraju są takie legendy, jak polska o czarnej Wołdze: mnóstwo przepięknych historyjek, które są z pogranicza fantastyki i nauki. I nagle każdy kraj chciał mieć swojego Foxa Muldera – dodaje.
Człowiek, który stworzył "Z Archiwum X"
"Z Archiwum X" to jedna z pierwszych produkcji, a może wręcz pierwsza, która pokazuje, jak ważną postacią jest showrunner. – Nie musi on reżyserować każdego odcinka, nie musi każdego pisać, ale odpowiada za całość, jest najważniejszy. W tym przypadku to Chris Carter nadzorował nie tylko serial, ale też filmy, które wyszły, a także powroty w 2016 i 2018 – wyjaśnia Trójkowy gość. – Zresztą sam fakt, że serial skończył się w 2002 roku i było takie pożądanie powrotu, że minęło niespełna 20 lat i dostaliśmy dwa kolejne sezony, pokazuje, że robota, którą zrobił Chris Carter, jest nie do przecenienia – ocenia.
Przeczytaj także
- Co stoi za popularnością współczesnych seriali kryminalnych i sensacyjnych?
- Potęga seriali – Ford i Stallone na małym ekranie
- "Alternatywy 4": kto na to pozwolił?!
Reboot, czyli nic nie wiadomo
Cała sprawa zaczęła się, kiedy właśnie Chris Carter podczas wywiadu z okazji 30-lecia serialu "Z Archiwum X" zdradził, że ruszyły prace nad jego rebootem [tzn. nową wersją, niełączącą się z oryginałem – red.]. – Tak naprawdę nie wiemy o tym projekcie nic: ani kiedy powstanie, ani dla kogo. Wiemy jedynie to, że pracuje nad tym Ryan Coogler. To człowiek, który przyniósł nam dwie części "Czarnej Pantery" i "Creeda" – opowiada rozmówca Tomasza Miary. – A także niezwykle ważny film "Fruitvale" opowiadający o nadużywaniu przez policję przemocy wobec Afroamerykanów. W tym filmie jedną z pierwszych ról zagrał Michael B. Jordan, który obecnie jest wielka gwiazdą – dodaje.
Z Archiwum X (1-4) - opening title/YouTube Silver Screen
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Gość: Julian Jeliński (filmoznawca)
Data emisji: 3.04.2023
Godzina emisji: 12.30
pr