Samochody elektryczne - wcale nie tak niebezpieczne, jak je malują
2023-03-15, 14:03 | aktualizacja 2023-03-15, 14:03
Siedem godzin. Tyle średnio może trwać gaszenie pożaru samochodu elektrycznego. Wykorzystać do tego trzeba nawet 10 tysięcy litrów wody. Do autozapłonu dochodzi z konkretnych powodów – najczęściej jest nim uszkodzenie pojazdu lub niewłaściwe ładowanie. Jak mówią strażacy, tego typu pożary są długotrwałe, ale służby wiedzą już, jak sobie z nimi poradzić.
O samochody elektryczne budzą wiele emocji. Cześć kierowców je uwielbia, pozostali unikają jak ognia. Mimo coraz częściej pojawiających się doniesień o pożarach strażacy podkreślają, że samochody elektryczne wcale nie palą się częściej niż te z napędem spalinowym.
– W przypadku zapalenia samochodu elektrycznego, mamy do czynienia z pożarem baterii trakcyjnej. Wewnątrz niej zachodzą różne procesy chemiczne. Znajdujący się tam kobalt wydziela tlenki, a sama bateria wytwarza źródła utleniania. Służby ratownicze muszą zużyć duże ilości wody i nadzorować pojazd w trakcie transportu. Nawrót pożaru może bowiem nastąpić w każdej chwili – wyjaśniał w programie 3 polskiego Radia Tomasz Wiśniewski, z Polskiego Towarzystwa Ekspertów Dochodzeń Popożarowych.
– Od 2020 roku straż pożarna dysponuje procedurą, która mówi o tym, jak powinny być gaszone samochody elektryczne. Wykorzystujemy w tym celu wodę i proszki gaśnicze – zaznaczył brygadier z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej
Posłuchaj
- Elektroodpady. Jak właściwie je recyklingować?
- Naprawić czy kupić nowe? Komisja Europejska przygląda się sprzętom elektronicznym
Koniec oskarżeń o nieekologiczność?
To nie tylko zadanie kłamu mitom, ale też prawdopodobny koniec oskarżania samochodów elektrycznych o bycie pojazdami nieekologicznymi. Badacze z Austrii i USA opracowali systemy dające drugie życie akumulatorom z elektryków. Znajdą one zastosowanie jako magazyny energii między innymi na farmach fotowoltaicznych. – System magazynowania energii za pomocą starych akumulatorów jest w pełni kompatybilny. Wykorzystujemy możliwości akumulatorów, które nie mogą już służyć w samochodach. To wielki potencjał – zapewniał prezes firmy.
– Nasz system wykorzystuje akumulatory, które wciąż są sprawne, ale nie spełniają standardów odpowiednich dla samochodów. Udało nam się stworzyć system, który przeobraża każdy akumulator w bank energii. Dzięki temu zużyte, nie będą już traktowane jako elektrośmieci – usłyszeliśmy w materiale Pawła Turskiego.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Witold Lazar
Autorzy materiałów reporterskich: Paweł Turski, Kuba Witkowski
Data emisji: 14.03.2023
Godzina emisji: 11.27, 11.50
zch