Były wokalista punkowy remontuje unikatową bieszczadzką cerkiew
2023-02-24, 17:02 | aktualizacja 2023-02-25, 14:02
Bieszczady i ogólnie południowo-wschodnia Polska słyną m.in. z pięknych zabytków architektury sakralnej, szczególnie drewnianej. Jednym z nich jest unikatowa stara drewniana cerkiew w Liskowatem.
- Cerkiew w Liskowatem to jedna z zaledwie trzech ocalałych cerkwi typu bojkowskiego w Polsce.
- Napis na nadprożu świadczy, że cerkiew została wybudowana w 1832 roku. Jednak jej konstrukcja jest charakterystyczna dla budowli XVII-wiecznych.
Typowy tygiel kulturowy
– Bieszczady, jak i całe Podkarpacie, to jest teren pogranicza kulturowego: na osi północ – południe i wschód – zachód. Mamy tu wpływy ze Słowacji, dawniej Górnych Węgier, ze wschodu od Rusi, no i cała kultura rzymska z zachodu – typowy tygiel kulturowy. W pewnym momencie też żywioł wołosko-ruski zaczął przeważać: to było prawosławne osadnictwo z Rumunii. I te cerkwie powstają wraz z osadnictwem pasterzy na tych terenach – opowiada Bogdan "Bohun" Augustyn, niegdyś pierwszy wokalista punkowego zespołu KSU, dzisiaj historyk i bieszczadzki przewodnik. – Z reguły jest to planowo tworzone, czyli stoimy w centrum wsi Liskowate, na łanie cerkiewnym. I to jest wyznacznikiem kulturowym: centrum wioski, centrum osady jest świątynia. I tak jest do dzisiaj – tłumaczy.
Bieszczady siedzą w człowieku
– Gdzieś się mieszka, ja akurat tutaj, i trudno było, będąc nawet punkowcem, obojętnie przechodzić obok takich miejsc. Tego jest bardzo dużo w Bieszczadach i to siedzi w człowieku. Czas ucieka, a obiekt niszczeje na naszych oczach. Bieszczady są strasznie zniszczone: kulturowo jest to nie do odrobienia – opowiada Trójkowy gość. – W latach 80. XX w. zapisałem się do Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, oddziału bieszczadzkiego. Kiedyś, za komuny, działalność tego stowarzyszenia nie była łatwa… W tej chwili oddział bieszczadzki jest właścicielem prawnym i remontuje dwie cerkwie drewniane, kiedyś greckokatolickie, dzisiaj opuszczone – dodaje.
Posłuchaj
Trudny remont i rekonstrukcja
– Ten obiekt, jak wiele obiektów cerkiewnych, był używany przez PGR-y i tu był magazyn siana. Żeby dostosować tę przestrzeń do funkcji magazynowej, ówcześni użytkownicy – osadnicy greccy i macedońscy, co też jest ciekawym epizodem w historii – powycinali wszystko, co przeszkadzało. I te fragmenty są trudne do odtworzenia bez jakiejkolwiek dokumentacji fotograficznej czy budowlanej: trudno dojść, jakie tutaj były elementy konstrukcyjne – wyjaśnia Bogdan "Bohun" Augustyn. – Cerkiew jest w tej chwili w fazie remontu, ok. 30 proc. materiału jest już wymienione. Będziemy odtwarzać drugi poziom babińca, co jest rzadkością nawet na Ukrainie, gdzie jest bardzo dużo cerkwi. Chcemy doprowadzić do rekonstrukcji tej przestrzeni wejściowej, która jest unikatem – dodaje.
Przeczytaj także
- Zabytki to pożyczka od naszych dzieci: nowa akcja skierowana do młodzieży. Czy będzie skuteczna?
- Bieszczady artystyczne – odradzająca się sztuka bibułkarstwa
- Solina z lotu ptaka, czyli kolejką gondolową nad zaporą
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zapraszamy na weekend
Prowadzi: Piotr Firan
Data emisji: 24.02.2023
Godziny emisji: 10.23, 10.34
pr