"Król futbolu". Wspomnienie Edsona Arantesa do Nascimento - Pelego
2022-12-30, 10:12 | aktualizacja 2022-12-30, 10:12
W wieku 82 lat zmarł Pele - jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii tego sportu. Brazylia i cały piłkarski świat pogrążone są w żałobie. Sportowcy i miłośnicy futbolu zgodnie nazywają go królem i zawodnikiem jedynym w swoim rodzaju.
Legendarny piłkarz od prawie dwóch lat walczył z rakiem jelita. Na początku września 2021 roku przeszedł operację guza okrężnicy. Oprócz kłopotów z układem pokarmowym od lat cierpiał na problemy z biodrami. Od końca listopada przebywał w szpitalu Alberta Einsteina; kilka dni temu poinformowano, że jego stan zdrowia znów się pogorszył.
Pele, a dokładniej Edson Arantes do Nascimento, był jedynym trzykrotnym mistrzem świata w piłce nożnej. Z reprezentacją Brazylii triumfował w 1958, 1962 i 1970 roku. Swój debiut w barwach reprezentacyjnych zaliczył w wieku 16 lat i 9 miesięcy; strzelił wówczas bramkę Argentynie, dzięki czemu stał się najmłodszym zawodnikiem, który strzelił bramkę dla reprezentacji własnego kraju.
- Tak czarował Pele. Najlepsze zagrania legendy futbolu [WIDEO]
- Pele nie żyje. Świat żegna legendę. "Zmienił piłkę nożną w sztukę. Oddał głos biednym"
Król futbolu
Były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski mówi, że to wielka strata dla świata futbolu. - On robił takie zwody, po których większość by padała. A on się podnosił i w dalszym ciągu robił te zwody, i strzelał te bramki. Dla mnie, mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowo, był królem futbolu i wyprzedzał wszystkich piłkarzy w historii światowej piłki. Na pewno Messi, Maradona czy Ronaldo też są piłkarzami światowego formatu, ale król był tylko jeden - mówi był reprezentant Polski.
- Każda generacja miała kogoś swojego wielkiego. I bardzo dobrze, że zostawili oni po sobie coś, co jest bardzo często wspominane i podkreślane, że na tych ludziach można się wzorować - opowiada Włodzimierz Lubański, 75-krotny reprezentant Polski, który zagrał przeciwko Pelemu w 1966 roku. - Można było patrzeć na to, co on robi na boisku. Świetny piłkarz, świetne prowadzenie piłki, uderzenie, technika piłkarska. To wszystko było coś, co wtedy dla mnie, młodego piłkarza, było ważne i chciałem to podejrzeć - wspomina Włodzimierz Lubański.
W meczu przeciwko reprezentacji Polski Pele nie zdobył bramki. - Pamiętam, że trener Koncewicz ustawił dwóch zawodników do krycia Pelego: Jacka Gmocha i mnie - opowiada Stanisław Oślizło. - Jakoś nam wspólnie udało się powstrzymać Pelego. Stoczyliśmy sporo pojedynków. Wiadomo, brazylijscy piłkarze szukali go podaniami, ale wygrać z dwoma zawodnikami jest nieraz trudne - opowiada były reprezentant Polski.
Posłuchaj
Pele oczarował Lubańskiego. "Przyglądałem się zamiast grać" 🔽https://t.co/urXWAANpQQ
— Sport PR (@sportradiopl) December 30, 2022
Pierwsza legenda piłki nożnej
Były selekcjoner polskiej kadry Jerzy Engel w rozmowie z Mateuszem Warianką stwierdza, że Pele był "pierwszą legendą futbolu". - To była osoba, która wywarła olbrzymi wpływ na popularność futbolu i na młodzież. Każdy młody chłopak chciał mieć koszulkę z napisem Pele, każdy chciał strzelać bramki jak Pele. Jeśli chodzi o futbol, to był pierwszą taką legendą - ocenia były selekcjoner.
- Teraz wiele mówimy o Messim, ponieważ te mistrzostwa świata ukazały jego wielkość i dały możliwość wejścia do panteonu największych gwiazd i legend światowego futbolu. Ale takich ludzi jak Pele w swoim czasie, albo Maradona, bardzo trudno będzie komukolwiek doścignąć - mówi Jerzy Engel.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Łodej
Materiały: Norbert Michalak, Mateusz Warianka
Data emisji: 30.12.2022
Godziny emisji: 6.50, 8.09
qch/kor