"Król futbolu". Wspomnienie Edsona Arantesa do Nascimento - Pelego

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Król futbolu". Wspomnienie Edsona Arantesa do Nascimento - Pelego
Piłkarze i miłośnicy futbolu zgodnie nazywają Pelego królem tego sportuFoto: A.RICARDO/Shutterstock

W wieku 82 lat zmarł Pele - jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii tego sportu. Brazylia i cały piłkarski świat pogrążone są w żałobie. Sportowcy i miłośnicy futbolu zgodnie nazywają go królem i zawodnikiem jedynym w swoim rodzaju.

Legendarny piłkarz od prawie dwóch lat walczył z rakiem jelita. Na początku września 2021 roku przeszedł operację guza okrężnicy. Oprócz kłopotów z układem pokarmowym od lat cierpiał na problemy z biodrami. Od końca listopada przebywał w szpitalu Alberta Einsteina; kilka dni temu poinformowano, że jego stan zdrowia znów się pogorszył.

Pele, a dokładniej Edson Arantes do Nascimento, był jedynym trzykrotnym mistrzem świata w piłce nożnej. Z reprezentacją Brazylii triumfował w 1958, 1962 i 1970 roku. Swój debiut w barwach reprezentacyjnych zaliczył w wieku 16 lat i 9 miesięcy; strzelił wówczas bramkę Argentynie, dzięki czemu stał się najmłodszym zawodnikiem, który strzelił bramkę dla reprezentacji własnego kraju.

Najczęściej czytane

Król futbolu

Były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski mówi, że to wielka strata dla świata futbolu. - On robił takie zwody, po których większość by padała. A on się podnosił i w dalszym ciągu robił te zwody, i strzelał te bramki. Dla mnie, mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowo, był królem futbolu i wyprzedzał wszystkich piłkarzy w historii światowej piłki. Na pewno Messi, Maradona czy Ronaldo też są piłkarzami światowego formatu, ale król był tylko jeden - mówi był reprezentant Polski.

- Każda generacja miała kogoś swojego wielkiego. I bardzo dobrze, że zostawili oni po sobie coś, co jest bardzo często wspominane i podkreślane, że na tych ludziach można się wzorować - opowiada Włodzimierz Lubański, 75-krotny reprezentant Polski, który zagrał przeciwko Pelemu w 1966 roku. - Można było patrzeć na to, co on robi na boisku. Świetny piłkarz, świetne prowadzenie piłki, uderzenie, technika piłkarska. To wszystko było coś, co wtedy dla mnie, młodego piłkarza, było ważne i chciałem to podejrzeć - wspomina Włodzimierz Lubański.

W meczu przeciwko reprezentacji Polski Pele nie zdobył bramki. - Pamiętam, że trener Koncewicz ustawił dwóch zawodników do krycia Pelego: Jacka Gmocha i mnie - opowiada Stanisław Oślizło. - Jakoś nam wspólnie udało się powstrzymać Pelego. Stoczyliśmy sporo pojedynków. Wiadomo, brazylijscy piłkarze szukali go podaniami, ale wygrać z dwoma zawodnikami jest nieraz trudne - opowiada były reprezentant Polski.


Posłuchaj

4:07
"Król futbolu". Byli reprezentanci Polski wspominają Pelego (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Pierwsza legenda piłki nożnej

Były selekcjoner polskiej kadry Jerzy Engel w rozmowie z Mateuszem Warianką stwierdza, że Pele był "pierwszą legendą futbolu". - To była osoba, która wywarła olbrzymi wpływ na popularność futbolu i na młodzież. Każdy młody chłopak chciał mieć koszulkę z napisem Pele, każdy chciał strzelać bramki jak Pele. Jeśli chodzi o futbol, to był pierwszą taką legendą - ocenia były selekcjoner.

- Teraz wiele mówimy o Messim, ponieważ te mistrzostwa świata ukazały jego wielkość i dały możliwość wejścia do panteonu największych gwiazd i legend światowego futbolu. Ale takich ludzi jak Pele w swoim czasie, albo Maradona, bardzo trudno będzie komukolwiek doścignąć - mówi Jerzy Engel.


Posłuchaj

3:43
"Pierwsza legenda futbolu". Pele we wspomnieniach Jerzego Engela (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Łodej
Materiały: Norbert Michalak, Mateusz Warianka
Data emisji:
 30.12.2022
Godziny emisji: 6.50, 8.09

qch/kor

Polecane