"KE nie będzie się bawić w ciuciubabkę". Poseł Nowej Lewicy o działaniach rządu ws. KPO

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

- Nie powinno być tak, jak przy ostatniej ustawie, która miała zmienić coś w wymiarze sprawiedliwości, a skończyło się na tym, że zmieniliśmy nazwę jednej instytucji na drugą i KE powiedziała, że w taką ciuciubabkę nie będzie się bawić - mówił w Programie 3 Polskiego Radia Krzysztof Gawkowski, poseł Nowej Lewicy.

Minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk od środy przebywał w Brukseli, gdzie rozmawiał z przedstawicielami instytucji UE na temat odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. W czwartek, relacjonując drugi dzień spotkań, podkreślił, że ramy traktatowe są bardzo ważne i nie mogą być przekraczane przez instytucje europejskie. Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu będzie kontynuować dialog z przedstawicielami Komisji Europejskiej. 

Na antenie Programu 3 Polskiego Radia Krzysztof Gawkowski wskazał, że "wszystko, co da szansę, żeby Polakom lepiej się żyło, żeby kryzys przeszedł w formę mniejszego doskwierania, będziemy popierali". - Na pewno rozwiązania, które miałaby sprowadzić pieniądze z Unii Europejskiej do Polski, czyli de facto danie środków na inwestycje, zmniejszenie inflacji, będą przez nas wspierane. Chcielibyśmy jednak móc o tym porozmawiać - zaznaczył poseł Nowej Lewicy zapytany o działania rządu w sprawie odblokowania KPO. 

"KE nie będzie się bawić w ciuciubabkę"

- Nie powinno być tak, jak przy ostatniej ustawie, która miała zmienić coś w ustawach dotyczących wymiaru sprawiedliwości, a skończyło się na tym, że zmieniliśmy nazwę jednej instytucji na drugą i KE powiedziała, że w taką ciuciubabkę nie będą się bawić - ocenił.

Dodał, że "nie może być tak, że KE mówi »wprowadźcie poprawki do swojego prawa«, później PiS wprowadza takie poprawki, jakie im się widzi, a na koniec i tak nikt tego nie naprawia". - Unia Europejska nie chce od nas nic więcej poza przestrzeganiem prawa polskiego w Polsce. To znaczy, żeby konstytucja była w Polsce szanowana i żeby wymiar sprawiedliwości działał - zaznaczył.

- Polska narobiła bałaganu i Polska musi ten bałagan posprzątać - podkreślił. - Wtedy będą pieniądze z Unii Europejskiej - dodał.

KPO

KE na początku czerwca zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy". Jednym z oczekiwań KE była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co stało się w połowie lipca, gdy weszła w życie prezydencka nowela ustawy o SN. Wątpliwości co do tego, czy nowe przepisy spełniają tzw. kamienie milowe w tej sprawie, wyrażali w ostatnim czasie niektórzy przedstawiciele Komisji.

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

12:13
Krzysztof Gawkowski: KE nie będzie się bawić w ciuciubabkę (Trójka/Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Audycja: Salon polityczny Trójki
Prowadząca: Beata Michniewicz
GośćKrzysztof Gawkowski (poseł Nowej Lewicy)
Data emisji: 14.11.2022
Godzina emisji: 8.45

jb/gs/kor

Polecane