Maluch: samochód, który zmotoryzował Polskę
2022-10-26, 09:10 | aktualizacja 2022-10-26, 10:10
Fiat 126p, zwany maluchem bądź kaszlakiem (od charakterystycznego odgłosu zapalanego silnika), dziś jest uważany za samochód kultowy. Kiedyś był po prostu samochodem popularnym, który w połowie lat 70. zmotoryzował Polskę. 51 lat temu Polska kupiła od Włochów licencję na produkcję fiata 126.
- Według oficjalnych danych przez 27 lat (1973-2000) w Polsce wyprodukowano dokładnie 3 mln 128 tys. 313 egzemplarzy malucha.
- Podejmowane były próby stworzenia różnych wersji nadwoziowych: kabriolet, kombi, a nawet samochód dostawczy.
Prosty, tani, łatwy w naprawie
Już w momencie rozpoczęcia produkcji w Polsce fiat 126, błyskawicznie przez Polaków ochrzczony maluchem, był konstrukcją niezbyt nowoczesną. Jednak dzięki prostej konstrukcji miał inną, niezwykle ważną zaletę: za pomocą kilku kluczy i młotka właściwie każdy mógł go naprawić, w stodole, szopie lub nawet na podwórku.
– W pewnym momencie był to najpopularniejszy samochód w Polsce: były tanie, produkowaliśmy ich dużo, a samochody zagraniczne były wtedy rzadkością. Maluchy wypuszczano wtedy seriami dwóch-trzech kolorów. Zdarzało się, że na ulicy obok siebie stały trzy identyczne maluchy – opowiada Jerzy Lemański z Narodowego Muzeum Techniki. – W latach 90. maluchy były wciąż popularne, ale traciły już pierwsze miejsce. Samochód już się starzał: pamiętajmy, że to była konstrukcja z roku 1972, a w latach 90. Polak miał już możliwość kupowania samochodów zagranicznych. To zabiło fiata 125p, ale początkowo maluch wytrzymał, bo był po prostu tani – wskazuje.
Polaquito wciąż jeździ
– Nowy fiat 125p kosztował tyle co pięcioletni volkswagen golf, a nowy maluch tyle co golf 10-letni. W tym drugim przypadku osoby, które nie chciały naprawiać auta, wolały samochód nowy, aczkolwiek mniej komfortowy – wylicza Trójkowy ekspert. – Jednak też wtedy oczekiwania Polaka były zupełnie inne: o klimatyzacji czy elektrycznych szybach i lusterkach nikt nie marzył. Jeszcze, niejako siłą rozpędu, najważniejsze były po prostu cztery koła. I dlatego do końca lat 90. maluch był produkowany – dodaje.
Warto dodać, że w latach 90. wciąż jeszcze kupowano malucha w krajach postkomunistycznych. Do dzisiaj można go tam sporadycznie spotkać: na Węgrzech czy na Kubie, gdzie nazywany był "Polaqito", czyli "Polaczek".
Przeczytaj także
- Fiat 126p, czyli maluch. Samochód nie tylko dla bohaterów
- "Samochód dla ludu" i ulubieniec hippisów – historia i fenomen legendarnego volkswagena garbusa
- "Każdy jeździł i każdy ma wspomnienia". Pół wieku temu fiat 126 trafił do Polski
- Motorower Komar. Król polskiej wsi
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol Gnat
Autor materiału reporterskiego: Michał Kowarski
Data emisji: 26.10.2022
Godzina emisji: 6.20
pr/kor