Życie marynarza – piękna przygoda czy ciężka praca?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Życie marynarza – piękna przygoda czy ciężka praca?
Jak wygląda codzienne życie marynarza?Foto: PAP/Marcin Gadomski

Czy na Ziemi istnieją miejsca, na których nie stanęła ludzka stopa? Czy na morzu nadal grasują piraci? Jak załoga statku spędza swój czas wolny? Na te pytania w audycji "Zapraszamy na weekend" odpowiedział marynarz Bartosz Borowski.

Czy gdzieś jeszcze są miejsca, których nie odkrył człowiek?

Większość z nas, myśląc o pracy marynarza, wyobraża sobie młodych mężczyzn z białych strojach z granatowym kołnierzem i charakterystycznych czapkach, którzy, z fajkami w dłoniach, wypatrują w oddali pirackich statków. Są to wyobrażenia wyniesione ze starych amerykańskich filmów, bo rzeczywistość współczesnego marynarza wygląda zupełnie inaczej. No, może z wyjątkiem piratów. 

Wie o tym Bartosz Borowski, marynarz z wieloletnim doświadczeniem, który w swoim życiu zdążył przepłynąć spory kawałek świata. Czy dzisiaj, w XXI wieku, nadal są miejsca, które pozostają nieodkryte i w które ludzie rzadko zaglądają? – Nie sądzę, żeby w czasach zdjęć satelitarnych były jakieś miejsca zupełnie nieodkryte. Natomiast jest wiele miejsc trudno dostępnych. Jeżeli nie wspominać o Antarktydzie, gdzie ludzie pojawiają się tylko jako badacze, to rzeczywiście są takie rejony jak np. wyspy na Pacyfiku czy zimne wyspy w północnej Kanadzie, gdzie naprawdę mało kto się pojawia – odpowiedział gość Piotra Firana.

Najczęściej czytane

Spotkanie z piratami

Są i takie miejsca, w których lepiej się nie pojawiać, bo nie należą do najbezpieczniejszych. – Jeżeli płynie się z Morza Śródziemnego w kierunku Azji, nie do końca da się uniknąć miejsc, w których bywają piraci. Zostało to znacznie ograniczone przez wprowadzenie na większości statków uzbrojonej ochrony, aczkolwiek w wielu miejscach to wciąż występuje – mówił Bartosz Borowski, który rok wcześniej, na szczęście na krótko, spotkał piratów podczas rejsu w Meksyku.

 – Mieliśmy ochronę na pokładzie, a piraci, zdaje się, o tym nie wiedzieli. W ostatnim momencie zrezygnowali i znaleźli sobie jakiś łatwiejszy łup, o czym dowiedzieliśmy się wkrótce przez sygnały alarmowe.

Praca marynarza a czas wolny

Jak podkreślił marynarz, praca na statku wiąże się z wieloma niełatwymi obowiązkami, a czasu wolnego jest niewiele. – Zwłaszcza na platformach wiertniczych czy na tzw. statkach offshorowych wolnego czasu jest bardzo mało. Pracuje się 12 godzin plus jeszcze zmiana wachty, czyli wychodzi około 13 godzin. Często można iść np. siłownię, obejrzeć jakiś film, pogadać z kolegami przy kolacji, a później większość idzie spać, żeby znowu wstać o piątej rano – opisał Bartosz Borowski.

Życie marynarza oznacza także długi czas rozłąki z rodziną i bliskimi. – Rozłąka to oczywiście największy problem, natomiast ja zawsze dążyłem do tego, żeby wyjeżdżać na krótko. Zwykle wyjeżdżałem na kilka tygodni, a nie w wielomiesięczne rejsy – mówił gość Trójki. – Teraz na pewno jest znacznie łatwiej. Gdy zaczynałem pływać, na statku nie było żadnego połączenia internetowego, albo było tylko u kapitana. Dopiero w porcie biegłem do kawiarenki internetowej. Teraz na większości statków jest łącze satelitarne, które jest całkiem dobre – dodał.

Gdy rejs dobiega końca

Na morzu rytm życia marynarza wyznaczają obowiązki i stałe godziny posiłków. Dlatego dla wielu wykonujących ten zawód powrót do "normalnego" życia po rejsie jest wyjątkowo trudny.

 – Po paru miesiącach na morzu – rzadko, ale takie kontrakty mi się zdarzały  człowiek jest skołowany tym wszystkim, co się dzieje. Wypada z rytmu, kiedy to pracował 12 godzin przez dwa miesiące pod rząd. Przede wszystkim trzeba odespać, a później powoli wraca się do względnie normalnego życia. A potem znowu jechać na statek – powiedział Bartosz Borowski, który niebawem wyrusza w kolejny rejs, tym razem na Bałtyk. 


Posłuchaj

8:44
Marynarskie życie. Bartosz Borowski gościem Trójki (Zapraszamy na weekend/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Psychologia na morzu - marynarz w rodzinie/PortalMorski

***

Tytuł audycji: Zapraszamy na weekend
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Bartosz Borowski (marynarz)
Data emisji: 15.07.2022
Godzina emisji: 12.31

kr

 


Polecane