Parawaning – polska wakacyjna tradycja. Dlaczego odgradzamy się na plaży?
2022-06-29, 07:06 | aktualizacja 2022-06-29, 20:06
Od kilku lat ciężko wyobrazić sobie polską plażę bez morza kolorowych parawanów. Parawaning, bo taką nazwę zyskało to zjawisko, stał się wakacyjną tradycją wielu Polaków. Po co się właściwie odgradzamy w czasie wylegiwania się na słońcu? Fenomen nadmorskiego parawaningu badał reporter Trójki Aleksander Ziemiańczyk.
Parawaning, czyli jak izolować się na wakacjach
Początek wakacji przywiódł nad Bałtyk tłumy turystów, a wraz z nimi parawany – specyficzne konstrukcje z kolorowych kawałków materiału połączonych drewnianymi palikami, dzięki którym skutecznie można odgrodzić się od innych plażowiczów, a przy tym zagarnąć dla siebie mniejszy lub większy kawałek terenu.
Zjawisko parawaningu nowe nie jest, od lat jest przedmiotem badań. Już w 2015 roku mówił o nim językoznawca, prof. Mirosław Skarżyński. – Parawaning znaczy tutaj nie samo stawianie parawanów, ale cały sposób plażowania polegający na oddzieleniu się od innych. W miastach mamy bloki oddzielone płotami, a gdy jedziemy na plażę, urządzamy sobie to samo w miniskali – wyjaśnił.
Czytaj także:
- Parawany - inspiracja dla "Plażingu"
- Jak lato, to i plaża. Jak zachować bezpieczeństwo nad wodą?
- Ponad 1,5 tony śmieci zebrane jednego dnia z polskich plaż!
Zazdrość, poszukiwanie poczucia bezpieczeństwa czy "znaczenie terenu"?
Z każdym rokiem parawaning przybiera na sile i powinno to stanowić pretekst do naprawdę poważnych badań – stwierdza psycholog, psychoterapeuta i adiunkt Instytutu Psychologii Uniwersytetu Szczecińskiego dr Joanna Pracka.
– Może być to myślenie w rodzaju: "ktoś postawił sobie parawan, to ja nie będę gorszy i zajmę sobie niezłe miejsce blisko samego morza". Być może to jest poszukiwanie iluzorycznego poczucia bezpieczeństwa – nikt nie wejdzie na teren tej osoby, nikt jej nie zaatakuje i nie zrobi niechcianego zdjęcia – mówi badaczka. – Żyjemy w czasach dużego falowania nastrojów społecznych, gdzie poziom agresji społecznej, zwłaszcza w dużych aglomeracjach miejskich, bywa wysoki. Może to jest zwierzęcy, wręcz animalistyczny instynkt, jak znaczenie terenu? – zastanawia się.
Posłuchaj
Mirosław Pieślak: Projekt “Plaża”/Białostocki Ośrodek Kultury
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol Gnat
Autor materiału reporterskiego: Aleksander Ziemiańczyk
Data emisji: 29.06.2022
Godzina emisji: 7.49
kr