Zmarł Aleksander Doba. Człowiek, który osiągał granice ludzkich możliwości

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zmarł Aleksander Doba. Człowiek, który osiągał granice ludzkich możliwości
Aleksander Doba Foto: facebook Aleksandra Doby

22 lutego, w wieku 74 lat, odszedł Aleksander Doba, kajakarz i podróżnik, autor książek "Na fali i pod prąd", "Olo na Atlantyku. Kajakiem przez ocean" czy "Na fali i pod prąd. Pełna autobiografia". 

Aleksander Doba był szybownikiem, spadochroniarzem, kolarzem, żeglarzem i sternikiem, jednak, jak sam podkreślał, jego największą pasją w życiu było kajakarstwo.


pap_happy olo1200.jpg
"Happy Olo", czyli apetyt na życie i spełnianie marzeń

Doba miał na swoim koncie kilka naprawdę spektakularnych osiągnięć - jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z Afryki do Ameryki Południowej (w dodatku zrobił to trzykrotnie), opłynął też kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał.

– W mojej trzeciej wyprawie przez Atlantyk, która była najtrudniejsza, zbliżyłem się do granicy moich i ludzkich możliwości. Przetrwałem sztorm o sile 10 stopni w skali Beauforta – opowiadał w radiowej Trójce Aleksander Doba


aleksanderd doba zagadkowa niedziela 1200.jpg
Aleksander Doba z ważnym apelem do dzieci

W internetowym głosowaniu "National Geographic" zdobył tytuł Podróżnika Roku 2015. Był laureatem wielu prestiżowych nagród podróżniczych, został też odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Mimo ponad 70 lat nie tracił werwy, wciąż szukając nowych wyzwań i zachęcając do aktywności. – Ja wcale nie czuję się stary. Apeluję do tych "młodych staruszków", czterdziesto- czy pięćdziesięcioletnich. Przed wami kawał życia, bierzcie się do roboty, chłopy i dziewczyny! – mówił w Programie 3 Polskiego Radia, gdzie gościł regularnie.

Rodzina poinformowała, że "zmarł śmiercią podróżnika, zdobywając najwyższy szczyt Afryki".


Polecane