Reklama

reklama

Libera tłumaczy Kawafisa, Kawafis tłumaczy rzeczywistość

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Libera tłumaczy Kawafisa, Kawafis tłumaczy rzeczywistość
Motyw z okładki książki "Godot i jego cień" A. LiberyFoto: mat.promocyjne

Antoni Libera dokonał najnowszego przekładu wierszy Konstandinosa Kawafisa. Poezja stała się pretekstem dla wnikliwej analizy dzisiejszej sytuacji w Polsce.

Posłuchaj

Libera tłumaczy Kawafisa, Kawafis tłumaczy rzeczywistość
+
Dodaj do playlisty
+

Jest znawcą twórczości Samuela Becketta i tłumaczem jego dzieł, autorem autobiografii przesyconej fascynacją mistrzem - "Godot i jego cień" i bestsellerowej powieści "Madame". Goszcząc w "Trójce po trzeciej", całe spotkanie Antonii Libera ujął w klamrę dwóch wierszy greckiego poety w przekładzie własnym.

 

Czekając na barbarzyńców - czyta Antonii Libera

 

- Należy traktować ten wiersz jako uniwersalne przesłanie, z taką intencją był pisany - zauważył Libera. Wyjaśnił, że pewne demokracje w rozkładzie czy zmierzchające społeczeństwa, szukają racji bycia w widmie wspólnego wroga. Pozwala im to przedłużyć poczucie jedności, wspólnoty.

- My się w Polsce przyzwyczailiśmy, że mamy wspólnego, zewnętrznego wroga - przypomniał pisarz. Po wojnie, w latach komunizmu sabotaż był cnotą. Wyrażał się w stałym nieposłuszeństwie, pogardzie wobec pracy. – Tak wyglądała nasza walka z reżimem - powiedział tłumacz dzieł Samuela Becketta.

Natomiast teraz - zdaniem pisarza - tak daleko została uśpiona świadomość zagrożenia, iż myślimy, że nic nam już nie zagraża, że znajdujemy się w jakiejś fantastycznej sytuacji. - Formalnie jest to prawda, ale tak mocne tego podkreślanie jest ryzykowne, bo zagrożenia zawsze będą - dodał.

W mniemaniu Libery bardzo niepokojące są aktualne wydarzenia na polskiej scenie politycznej. - Ja się nie zajmuję polityką, ale jako obywatel jestem przerażony niebywale niemądrą polaryzacją postaw - zauważył tłumacz. Jego zdaniem, znając polską historię, powinno się wiedzieć, że zaognianie konfliktów, doprowadzanie do skrajności - czego świadkami jesteśmy od mniej więcej pół roku - może prowadzić do nieszczęścia.

- Na antagonizmie wewnętrznym może wygrać tylko jakaś trzecia siła zewnętrzna i wiadomo jaka to jest siła - ostrzegł Libera i mocno podkreślił, że Rosja nie zrezygnowała z walki posiadanie wpływu na Polskę.

Drugi wiersz Konstandinosa Kawafisa zaproponowany przez Liberę w audycji nosi tytuł "Powinni się byli zatroszczyć". - Ten wiersz to monolog skrajnego cynika, różne więc skojarzenia możemy sobie wokół niego snuć - zakończył pisarz.

Powinni się byli zatroszczyć - czyta Antonii Libera

 

Audycji "Trójka po trzeciej" można słuchać na antenie Trójki codziennie od poniedziałku do piątku kilka minut po 15-ej.

 

(asz)

Polecane