Trójka|Magazyn Bardzo Kulturalny
Wrocław – Poznań – Gdynia
2020-10-04, 15:10 | aktualizacja 2020-10-11, 18:10
Długa i nudna to trasa, ale kolejne stacje – atrakcyjne. Z Wrocławia do Gdyni jedziemy około sześciu godzin, przez Poznań – dłużej, ale czego nie jesteśmy w stanie uczynić dla niedzieli w MBK!
Z Wrocławia wyruszamy, bo tam, w Teatrze Muzycznym Capitol przed tygodniem – 26 września – Jan Klata wystawił prapremierę polską "Lazarusa" (więcej na jej temat – na stronie TPK). Pożegnalny musical Davida Bowie, według jego i Andy'ego Walsha scenariusza, na scenie Capitolu, zachwycił dwiema rolami oraz aranżacjami najsłynniejszych utworów Bowiego. Wracamy więc do Wrocławia, by nade wszystko móc powiedzieć: Marcin Czarnik, w roli głównej, wielki jest!
Posłuchaj
Na stacji – Poznań – spotykamy natomiast Macieja Nowaka – również wielkiego – dyrektora artystycznego Teatru Polskiego. Wraz z poznańskim więc teatrem otwieramy w nim nowy sezon. Premiera także odbyła się już. To "Nana" wg Emila Zoli w reżyserii Moniki Pęcikiewicz. Oboje mają swoją wspólną historię. Opowiadamy ją w skrócie, bo, jak można dłużej, podczas krótkiego pobytu na tej stacji.
Docieramy wreszcie do Gdyni, która zaskakuje nas ciepłą, słoneczną pogodą (przez całą drogę padało, wiało i nie napawało optymistycznie). A celem naszym jest początek Polski – ulica Polska 1. To tam mieści się Muzeum Emigracji. Udajemy, że nie widzimy pasjonującej jak powieść-rzeka wystawy stałej. Byliśmy tam zresztą, rozpoczynając ten wyjątkowy rok, 2 stycznia. Tym razem reporterski magnetofon kierujemy na otwartą właśnie wystawę czasową. Tytuł "Carboland" (tu podajemy go w skrócie) już może być znany, gdyż zapowiadaliśmy otwarcie tej, kolejnej narracyjnej ekspozycji w Muzeum Emigracji.
Oprowadza nas kurator Maksymilian Bochenek. I znów wędrujemy. Przed nami długi korytarz dawnego magazynu tranzytowego Dworca Morskiego, w miejscu którego powstało ME. Monochromatyczne fotogramy, zgromadzone pamiątki, dokumenty w gablotach – bardzo nieradiowe, ale… Szczęśliwie, wystawa ma swoją warstwę dźwiękową. Opadamy z sił – na krótko, wszak nagle skręcamy i… spełnia się dziecięce marzenie o "domku w miniaturze". To instalacja Roberta Kuśmirowskiego, czyli zrekonstruowany w najdrobniejszych szczegółach dom polskiego górnika we Francji, bo to o nim (i tym w Belgii) jest cała opowieść. W jednej ręce – magnetofon, w drugiej – telefon, robiący zdjęcia.
I po co to wszystko? Cała ta wyprawa? Przecież i tak opowieść o przebytej trasie nie zmieści się... I co jeszcze – w ogóle – zmieści się tego pięknego dnia, pierwszej październikowej niedzieli 2020?
A Warszawa czeka! Nowa IMKA Tomasza Karolaka na Bemowie. Tam wybieramy się już od jakiegoś czasu i czas pokaże.
Pół żartem, pół serio – tradycyjnie zapraszamy. Może spotkamy się jeszcze na trasie.
***
Tytuł audycji: Magazyn bardzo kulturalny
Prowadzi: Barbara Marcinik
Wydawca: Wojciech Dorosz
Data emisji: 4.10.2020
Godzina emisji: 14.07