W hołdzie psiej wierności
2020-09-05, 06:09 | aktualizacja 2020-09-05, 14:09
– Przez 16 lat była w naszej rodzinie, dzielnie znosiła różne koleje losu, przeprowadzała się z nami kilkukrotnie, zawsze odnajdywała się w nowym miejscu i pilnowała naszej rodziny – wspominała Anna Popek swoją suczkę Karmelkę, która odeszła niedawno we śnie. Śmierć ukochanego czworonoga skłoniła autorkę audycji do refleksji nad psią wiernością i sposobami jej upamiętnienia przez nas – ludzi.
Posłuchaj
Tragiczna historia psa Dżoka
Przeglądając historię wzajemnego przywiązania psów i ich właścicieli Anna Popek trafiła na historię psa Dżoka, którego pomnik dłuta Bronisława Chromego stanął w 2001 roku na bulwarze Czerwieńskim w Krakowie.
Dżok był czarnym mieszańcem, którego właściciel zmarł na zawał serca w pobliżu ronda Grunwaldzkiego. Odtąd czworonóg, w oczekiwaniu na swojego pana, wałęsał się po ulicach miastach dokarmiany przez mieszkańców. Minął rok, zanim pozwolił zaopiekować się nowej właścicielce. Kiedy i ta zmarła w 1998 roku, pies uciekł, a niedługo potem zginął pod kołami pociągu.
Najstarszy pomnik psa w Polsce
Ciekawy zwyczaj upamiętniania najlepszego przyjaciela człowieka aż XVI wieku. Najstarszy znany pomnikiem czworonoga stoi na zamku w Brzegu, a jego kopia – w Szczawnie -Zdroju. Przedstawia on psa należącego do księcia piastowskiego linii brzeskiej Jerzego II.
– Kiedy Jerzy II opuszczał zamek, zwierzę smutniało i nie chciało jeść. Leżało wtedy godzinami w bezruchu jak posąg. Gdy książę pewnego dnia powrócił do zamku, pies wyskoczył z krużganku wprost na dziedziniec i połamał łapy. Książę zmuszony był zabić swojego czworonożnego przyjaciela. Tak się przy tym wzruszył, że postanowił utrwalić jego wizerunek i nakazał wystawienie pomnika – opowiadała dziennikarka.
Nie tylko smutek
Za pomnikami stawianymi psom nie zawsze stoją smutne historie związane z odejściem. Warto przywołać tu chociażby figurę psa Lednuka znajdującą się przed pomnikiem dobrego wojaka Józefa Szwejka w Przemyślu, pomnik psa Filutka, upamiętniający twórczość rysownika Przekroju Zbigniewa Lengrena czy pomnik Szczęśliwego Psa, który w 2004 stanął na Polach Mokotowskich w Warszawie.
– Zadziera on głowę nieco do góry, jakby patrzył na swojego Pana. Odsłonięto go w 2004 roku z inicjatywy magazynu "Cztery Łapy", by upamiętnić Światowy Dzień Zwierząt – mówiła Anna Popek.
***
Tytuł audycji: Program obyczajowy
Autorka: Anna Popek
Data emisji: 5.09.2020
Godzina emisji: 6.22
kr