Ludzie listy piszą… do władz
2018-04-06, 00:04 | aktualizacja 2018-04-11, 17:04
Wszystkie te sprawy, które teraz staralibyśmy się załatwić za pomocą poczty elektronicznej, w latach PRL załatwiano listownie.
Posłuchaj
Korespondencja taka trafiała do urzędów centralnych i lokalnych, do radia i telewizji, wreszcie do samej PZPR. Czy było to skuteczne?
Każdego roku do instytucji państwowych wpływało około miliona listów. Mieszkańcy swoje problemy powierzali dziesiątkom adresatów – instytucjom i osobom u steru władzy bezpośrednio. Szczególne znaczenie miały te wysyłane do Warszawy. Z powodu nieskuteczności korespondencji wysyłanej do aparatów lokalnych, zwracano się właśnie do tych centralnych. Największą popularnością cieszył się KC PZPR, a tuż za nim Polskie Radio, Urząd Rady Ministrów i Kancelaria Rady Państwa. Poruszano problemy z każdej sfery życia.
– Listy są bardzo ciekawym źródłem historycznym, aczkolwiek, jak przyznają historycy, trudnym. Ciężko jest ocenić wiarygodność takiego źródła. Jednakże w Polsce, zwłaszcza po II wojnie światowej, traktujemy tę korespondencję jako bardzo ważne źródło badań życia codziennego. Bierze się to z tego, że do 1958 roku mamy niedużo źródeł wytworzonych przez obywateli, które mówiłyby ich głosem – mówi prof. Dariusz Jarosz.
Jakie problemy najczęściej poruszali piszący listy do władzy? Ile z nich doczekało się odpowiedzi? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: Białe plamy
Prowadzi: Mirosław Biełaszko
Gość: dr Anna Maria Adamus (IPN Warszawa), prof. Dariusz Jarosz (Instytut Historii PAN)
Data emisji: 5.04.2018
Godzina emisji: 23.08
ml/mk