Nie żyje Grzegorz Miecugow. Dziennikarz miał 61 lat
2017-08-26, 17:08 | aktualizacja 2017-08-26, 22:08
- Nasz były Trójkowy kolega był związany z Trójką do dziś. Zawsze był z nami zaprzyjaźniony. Kilkanaście minut temu dowiedzieliśmy się, że nie ma go już z nami. Jest nam bardzo smutno - poinformował o śmierci Grzegorza Miecugowa na antenie Programu 3 Piotr Metz.
Posłuchaj
Przyjaciele i współpracownicy wspominają go jako człowieka dowcipu, miłośnika muzyki i brydża. To o nich często rozmawiał z Grzegorzem Miecugowem Hirek Wrona. Dziennikarz muzyczny zdradził, że poznali się w drugiej połowie lat 80. przy okazji festiwalu "Nowa Scena" w Gdyni. - Razem prowadziliśmy najbardziej alternatywną w tamtych czasach imprezę w Polsce - mówił Hirek Wrona. Później Grzegorz Miecugow dołączył do zespołu radiowej Trójki i tak zaczęła się ich kilkuletnia współpraca przy popołudniowej audycji "Zapraszamy do Trójki". - Fajny człowiek. Fantastycznie się z nim pracowało. Był zawsze spokojny, opanowany, merytoryczny - mówi dziennikarz muzyczny.
- Był radiowcem z fantazją - tak Grzegorza Miecugowa wspomina Paweł Zegarłowicz, jeden z późniejszych dyrektorów radiowej Trójki. Przypomniał, że Grzegorz Miecugow był nie tylko długoletnim prowadzącym audycje popołudniowe, ale także pomysłodawcą i twórcą nowoczesnego newsroomu Trójki. Paweł Zegarłowicz wyjaśnia, że z dzisiejszej perspektywy to się wydaje oczywiste, że program ogólnopolski ma co godzinę serwis informacyjny, ale wtedy tak nie było. To była duża zmiana w Trójce. - Wiele osób pracujących i występujących dzisiaj w radio, jak Tomasz Kowalczewski, Marek Wałkuski, Dorota Wojtalczyk to była ekipa z "Zapraszamy do Trójki", która chciała skorzystać z tego, że wreszcie można mówić w sposób nieskrępowany - mówił.
Paweł Zegarłowicz powiedział, że Grzegorz Miecugow był radiowcem, którego słuchacze bardzo lubili i za którym tęsknili. "Lubił" go również mikrofon, dlatego odejście dziennikarza do telewizji było dużą zmianą. - Prosiliśmy, aby nie zostawiał swoich słuchaczy - powiedział Paweł Zegarłowicz. Bezskutecznie.
Z kolei Marek Niedźwiecki mówił, że Grzegorz Miecugow był cudownym kolegą i świetnym dziennikarzem. Wspominał, że w latach 1989-2001 Grzegorz Miecugow czasem zastępował go na antenie w prowadzeniu "Listy Przebojów Programu Trzeciego". Poprowadził dziewięć jej wydań. - Nie bał się takiego wyzwania - mówił Marek Niedźwiecki. Dodał, że siłą Grzegorza Miecugowa było to, że "on nigdy nie chciał być Niedźwiedziem, zawsze był sobą".
Wszyscy zgodnie podkreślają, że będzie im bardzo brakowało Grzegorza Miecugowa. - Ja do tej pory nie wierzę w to, że go nie ma - mówił Hirek Wrona.
Grzegorz Miecugow pracę w mediach zaczął w 1980 roku. Kontynuował ją do stanu wojennego. Po przerwie został redaktorem programów dla dzieci. Od 1987 roku był zatrudniony w radiowej Trójce. Był dyrektorem stacji, szefował też audycji "Zapraszamy do Trójki".
Od lat zmagał się z nowotworem. Zmarł w wieku 61 lat.
IAR/mk