Czy odbierać uprawnienia piratom drogowym?
2014-05-15, 18:05 | aktualizacja 2014-05-15, 19:05
Rząd szykuje drastyczne kary dla kierowców łamiących przepisy drogowe. Przekroczenie np. prędkości o 50 km/h miałoby skutkować natychmiastowym odebraniem prawa jazdy. M.in. o tym pomyśle dyskutowali goście audycji "Za, a nawet przeciw".
Posłuchaj
Młodszy inspektor Marek Kąkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wyjaśnia, że propozycja przewiduje możliwość zatrzymania prawa jazdy, za pokwitowaniem, przez policjanta w sytuacji, gdy ujawni wykroczenie polegające na przekroczeniu dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. Warunkiem zatrzymania dokumentu jest przyjęcie mandatu karnego przez kierującego pojazdem. Jednak kierowca może się nie zgodzić z policjantem. - Wtedy stosujemy "procedurę wykroczeniową". Policjant sporządza wniosek o ukaranie do sądu. Jeżeli ten uzna winę kierowcy i taka osoba zostanie skazana prawomocnym wyrokiem, to wtedy będzie można odebrać mu prawo jazdy - mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.
Inspektor podkreśla, że są to na razie propozycje. - Jeżeli te przepisy zostaną wprowadzone w życie to poprawi się bezpieczeństwo ruchu drogowego. W znakomitej większości państw UE policja ma takie instrumenty prawne - dodaje.
Gość audycji "Za, a nawet przeciw" zachęca wszystkich kierowców, zwłaszcza młodych, do ciągłego studiowania i analizowania ustawy o ruchu drogowym.
Zdaniem Andrzeja Łukasika, prezesa Polskiego Towarzystwa Kierowców pomysł odbierania kierowcom praw jazdy przez policję jest nieszczęśliwy. - W Polsce kierowcy mają małe zaufanie do policji. Dajemy funkcjonariuszom uprawnienia do strasznych sankcji. Dla wielu ludzi prawo jazdy to także jest praca. Utrata prawa jazdy, to utrata pracy, czyli nieszczęście - mówi. Według niego policjanci robią pomiary niedokładnie, często wbrew przepisom czy wbrew instrukcji radaru. - Naszym zdaniem pomysł powinien iść w kierunku obierania praw jazdy piratom drogowym. Jednak nie powinna tego robić policja, ale sąd.
W audycji z udziałem słuchaczy wzięli udział także: Rajmund Nierychło (Stowarzyszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Katowicach), Maciej Wroński (Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego), Adrian Furgalski (Zespół Doradców Gospodarczych "TOR"), Ryszard Fonżychowski (Stowarzyszenie Na Rzecz Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego "Droga i Bezpieczeństwo")
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe.
Poniżej prezentujemy wyniki sondy, która w trakcie audycji przeprowadzona została wśród internautów.
(mp/tj)