2022-12-20
Świadkowie rosyjskich zbrodni. Reportaż "Płacz Ukrainki" [POSŁUCHAJ]
– Często natykałem się na zabitych. 24 [lutego - przyp. red] rozpoczęła się wojna, a 27 są moje urodziny. Odwołałem gości, bo uznałem, że przyjadą do mnie i mogą już nie móc wrócić do domu. To wtedy obok garaży zobaczyłem pojedyncze krzyże, niewielkie mogiły, a na jednej z nich rejestrację samochodu. Człowiek zginął, bo ostrzelano jego auto. Nie miał dokumentów, więc położyli tablicę, żeby można go było jakoś zidentyfikować – wspomina Wołodymyr Koskin.
Reportaż