Zdjęcia z wakacji jak protezy pamięci?
2013-08-19, 12:08 | aktualizacja 2013-08-19, 12:08
Przywozimy ich tysiące, nie mamy czasu oglądać, a uszkodzenie dysku albo karty pamięci potrafi zniszczyć wszystkie fotografie. Jak to jest zatem ze zdjęciami z wakacji?
Posłuchaj
Podróżniczka Anna Olej-Kobus podkreśla, że żeby mieć zdjęcia mieszkańców miejsca, które odwiedzamy, trzeba pamiętać o ich zgodzie. - Jeżeli fotografujemy ludzi, wypadałoby uzyskać zgodę na zdjęcie. Czasami uczciwym układem jest nawet zapłacenie im. Jeżeli nie mamy czasu się z nimi poznać, a chcemy mieć taką pamiątkę, to możemy zapłacić – mówi podróżniczka.
Krzysztof Kobus zaznacza natomiast, że głównym zadaniem zdjęć wakacyjnych jest łapanie chwili. – Na zdjęciu starajmy się utrwalić dany moment. Ważniejsze od artystycznej kompozycji są emocje – dodaje podróżnik.
Najważniejszą kwestią pozostaje to, po co nam zdjęcia. Jeśli są tylko wakacyjną protezą pamięci, to istnieje zagrożenie, że wiele cennych chwil nam umknie bezpowrotnie.
Do wysłuchania odcinków "Wakacjo leggins" zapraszamy codziennie od poniedziałku do czwartku w porannym "Zapraszamy do Trójki" (godz. 6.00 - 9.00). Audycję przygotowują Barbara Marcinik i Marcin Gutowski. (ei)