Biedroń: zapraszam na Paradę Równości Lecha Wałęsę

Poseł Ruchu Palikota zaprosił na tegoroczny przemarsz mniejszości seksualnych w Warszawie byłego prezydenta. Wyraził też zdziwienie, że parady nie objęły patronatem władze miasta.

Biedroń: zapraszam na Paradę Równości Lecha Wałęsę

Foto: PR

Robert Biedroń zaprasza na Paradę Równości Lecha Wałęsę (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Robert Biedroń w ”Salonie politycznym Trójki” zaznaczył, że już po raz drugi zaprasza Lecha Wałęsę publicznie na Paradę Równości i ma nadzieję, że słowa wygłoszone w Trójce dotrą do byłego prezydenta.

Organizatorzy parady zwrócili się o patronat do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i do prezydenta Bronisława Komorowskiego. Odpowiedzi jednak nie ma. - To dziwne, że pani prezydent objęła patronatem paradę chomików... przepraszam jamników, a ”homików” nie chce - skomentował Robert Biedroń. Poseł ocenił, że parada jest jedną z największych manifestacji w Polsce i wydarzeniem o randze międzynarodowej. Jego zdaniem odmowa świadczy, że w ratuszu "coś jest nie tak” z kwestią równości. Dziwi go również brak odpowiedzi prezydenta Bronisława Komorowskiego. Biedroń przypomina, że głowa państwa brała udział w kampanii Trójki ”Orzeł może”.

Poseł skomentował też słowa premiera o tym, że jego partia wykracza poza racjonalną politykę. Biedroń stwierdził, że Ruch Palikota jest w tej kadencji opozycyjny. W odróżnieniu od niego SLD od dawna ”przebiera nogami do władzy", natomiast Leszek Miller "chce zostać wicepremierem w rządzie Donalda Tuska”. - Taki jest SLD, jest w stanie sprzedać się za srebrniki - mówił Robert Biedroń. Według niego Leszek Miller woli dołączyć do rządu PO, niż budować szerokie spektrum lewicy.

Biedroń stwierdził, że Donald Tusk boi się ruchu Europa Plus, z Aleksandrem Kwaśniewskim. Zapewniał, że Ruch Palikota nie zgodzi się na przystąpienie do koalicji ”w tej kadencji Sejmu”.

Rozmawiała Beata Michniewicz

agkm