Trójka|Salon polityczny Trójki
Warszawę zaleją śmieci? "Nie ma co budować napięcia"
2013-03-28, 08:03 | aktualizacja 2016-11-29, 11:11
Od 1 lipca wchodzi w życie tzw. ustawa śmieciowa, która nakłada na gminy obowiązek całkowitego przejęcia odpowiedzialności za gospodarkę odpadami komunalnymi.
Posłuchaj
Gminy przejmą od właścicieli nieruchomości obowiązki związane z zawieraniem umowy z firmą wywozową. Płacić jednak będą nadal właściciele, jednak stawki będą z góry narzucone przez gminy.
Tymczasem autorzy raportu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową o skutkach nowelizacji ustawy śmieciowej alarmują, że w Warszawie nadal nie rozpisano przetargów na wywóz odpadów. Gość audycji "Salon polityczny Trójki" minister środowiska Marcin Korolec przypomniał, że rzecznik Warszawy niedawno zapewnił, że miasto "zdąży z przetargami". Minister podkreślił, że nawet jeśli nie uda się dopiąć wszystkiego przed 1 lipca, nie stanie się nic wielkiego. Po prostu wszystko ruszy z małym opóźnieniem. - Nie ma co budować napięcia - ocenił.
Zapytany, kto będzie odpowiedzialny za wywóz śmieci w sytuacji, gdy przetarg nie zostanie rozstrzygnięty na czas, Korolec odpowiedział, że "za gospodarkę odpadami od 1 lipca odpowiada gmina i rozwiązanie tego problemu nastąpi na poziomie lokalnym". - To jest zmartwienie, które ustawodawca ofiarował gminie i ta musi sobie z tym jakoś poradzić - zaznaczył. Dodał, że Ministerstwo Środowiska w ciągu kilku tygodni opublikuje raport ze stanu przygotowań do zmian w poszczególnych gminach.
Gość Trójki ocenił, że nowa ustawa śmieciowa wprowadza "perspektywę realnego zagospodarowania odpadami w Polsce". - Nam się to nie udało przez ostatnie 20 lat. Jesteśmy w ogonie Europy - podkreślił. Zdaniem Korolca w okresie kryzysu gospodarczego naszego kraju nie stać na marnowanie surowców wtórnych, na wyrzucanie ich na śmietnik. - Musimy odzyskiwać papier, szkło i plastik. Zbudować na tym nowe obszary gospodarki - zaznaczył.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Marcin Zaborski.