Reklama

reklama

Fani wychodzą z cienia!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Fani wychodzą z cienia!
Jedna z bohaterek filmu "Comic-Con Epizod V: Fani kontratakują" - Holly - robi kostiumy. Podczas Comic-Con weźmie udział w dorocznej Maskaradzie, konkursie na najlepsze przebranie. Od jego wyniku może zależeć jej zawodowa przyszłość. Foto: fot. mat. promocyjne Gutek Film

Dlaczego trzy żółwie ninja wyglądają głupio bez czwartego? Jak może skończyć zaangażowany mangowiec? I czy to wstyd przebrać się za ulubionego bohatera? Odpowiedzi szukamy w Trójce i w kinie.

Posłuchaj

Fani, wyjdźcie z cienia! - o spotkaniach miłośników popkultury opowiada Szymon Holcman
+
Dodaj do playlisty
+

Koniec października tego roku, dla fanów "Gwiezdnych Wojen", przejdzie do historii jako czas wielkiego ożywienia. Po ogłoszeniu, że wytwórnię Lucasfilm kupuje korporacja Disney, internet zapełnił się podobiznami Myszki Miki z gwiezdnym mieczem, statków kosmicznych w kształcie jej głowy i disney'owskich postaci w kosmicznej przestrzeni.

- Wielu fanów pogodziło się z tym, że aktorskiego, pełnometrażowego filmu w świecie Gwiezdnych Wojen już nie będzie, albo nie będzie przez najbliższych kilka lat. Nie dziwi więc, że nowe informacje dotyczące jednej z największych marek w świecie rozrywki, budzi żywy odzew, szczególnie wśród pasjonatów, geeków i nerdów - podkreśla Szymon Holcman z Gutek Film i wydawnictwa Kultura Gniewu.

W epoce internetu określenia te opisują osoby, które są tak mocno zaangażowane w swoje hobby i pasje, że na ich rzecz rezygnują z dużej części "normalnego" społecznego życia. - W popkulturze utrwalił się potoczny obraz maniaka, który siedzi w piwnicy otoczony komiksami i nie ma ochoty wchodzić w relacje z rówieśnikami. Ale już w filmie "Comic-Con. Epizod V: Fani kontratakują" widzimy zupełnie innych nerdów i geeków - wyjaśnia Holcman. Jak rozwijał się festiwal Comic-Con, który dziś gromadzi ponad 150 tysięcy fanów i twórców oraz co się dzieje w jego trakcie, dowiesz się słuchając całej rozmowy!

Posłuchaj więcej trójkowych audycji kulturalnych >>>

- Dziś bycie fanem to nie tylko bierne oglądanie dzieł kultury i popkultury, ale czynne uczestnictwo. Ten film pokazuje ludzi, którzy znajdują wspólny język, znajdują swoje "plemię". "Comic-Con" zachęca, by pochwalić się swoim fanostwem, wyjść z nim do świata - dodaje filmoznawca.

- W Japonii wielkiego fana określa się mianem otaku. To słowo ma jednak zabarwienie negatywne, gdyż taki fan odcina się od społeczeństwa, a myśli jedynie o tym, by zaspokoić swoje pragnienie posiadania kolejnego gadżetu, stroju, a jego pasja przeradza się w obsesję - wyjaśnia Martyna Antoniak, zainteresowana kulturą mangi i anime.

"Comic-Con Epizod V: Fani kontratakują" (tyt. oryg. "Comic-Con Episode IV: A Fan's Hope"), reż. Morgan Spurlock (twórca "Super Size Me"), premiera polska 23 listopada 2012, dystr. Gutek Film.

Polecane