Trudne podróże rodaków na Zachód
2012-09-21, 20:09 | aktualizacja 2012-10-05, 13:10
Dawno, dawno temu telewizja nadawała cykliczny program pt. "Klub Siedmiu Kontynentów", w którym obieżyświaci opowiadali o swoich podróżach… Ale dla zwykłego Polaka wyjazd za granicę był z wielu powodów przedsięwzięciem trudnym, lub wprost niewyobrażalnym.
Posłuchaj
Po pierwsze z powodów finansowych: "Zwykła stawka za paszport na wyjazd prywatny do kraju europejskiego przy opłacaniu kosztów podróży w złotówkach wynosiła 5 tys.zł, na taki sam wyjazd poza Europę - 7 tys. zł (czyli czterokrotność przeciętnej pensji)" - pisze badacz problemu migracji, Dariusz Stola. A był to dopiero początek wydatków…
Po drugie - utrudniały lub uniemożliwiały wyjazd względy organizacyjne: wyjeżdżając na Zachód trzeba było mieć zaproszenie (albo konto dewizowe), do tzw. krajów demokracji ludowej było nieco łatwiej, ale tu z kolei istniały ograniczenia w wysokości sumy, którą wolno było wymienić na potrzebną walutę. Przy tym - zawsze istniało ryzyko nieotrzymania paszportu, który zresztą należało oddać do właściwego urzędu najpóźniej 14 dni po powrocie.
Mimo to wielu rodaków dawało sobie radę, zwłaszcza w latach siedemdziesiątych. O ich pragnieniu podróżowania będziemy rozmawiali z prof. Markiem Okólskim, ekonomistą, specjalistą od migracji (i świadkiem epoki), a towarzyszyć nam będą piosenki wyrażające tęsknotę za oglądaniem odległych krain (Alabamy, Kalifornii, Galapagos…).
Do tego, rzecz jasna – kolejny Wehikułowy przegląd prasy.
Zapraszamy w sobotę tuż po godzinie 15. – Agnieszka Obszańska i Jerzy Sosnowski
Dziś w Wehikule (z gwiazdką – po raz pierwszy w naszej audycji):
1. *Ludmiła Jakubczak : Alabama (1961) 6’23”
2. *No To Co : Nie byłem nigdy w San Francisco (1968) 2’49”
3. *Czerwone Gitary: Na niebie krzyż południa (1970) 2’38”
4. *Test: Żółw na Galapagos (1972) 3’30”
5. *Dwa Plus Jeden: California, mon amour (1977) 2’45”
6. Skaldowie: Street 2000 (1974) 7’07” (fragm.)