Co powstanie z połączenia góralskiego folkloru z bałkańską pasją?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Co powstanie z połączenia góralskiego folkloru z bałkańską pasją?
Fragment okładki płyty "Megitza"Foto: megitza.com/ mat. prom.

Żeby się tego dowiedzieć wystarczy posłuchać jak gra i śpiewa Megitza. A śpiewa m.in. po macedońsku, słowacku i serbsku.

Posłuchaj

Megitza w radiowej Trójce
+
Dodaj do playlisty
+

Małgorzata Babiarz jest nie tylko wokalistą ale też kontrabasistką. Występuje pod pseudonimem Megitza i tak też nazywa się jej zespół. Chociaż urodziła się w Zakopanem, tak naprawdę w Polsce stawia dopiero pierwsze kroki muzyczne. Za to w USA jest już uznaną artystką. – Tam mieszkałam 11 lat i tam się wszystko zaczęło. Teraz wracam do korzeni. Bo nie ważne gdzie, ale ważne z kim – mówiła w radiowej Trójce.

Jak sama mówi, jej twórczość to mariaż muzyki bałkańskiej, cygańskiej i góralskiej. – Bo to wszystko zapisane jest w moich genach. A na przykład muzyka romska, cygańska, niesie w sobie dodatkowo wielką wolność artystyczną. Wydaje mi się, że Romowie byli takim pierwszym internetem muzycznym, bo przenosili swoją muzykę tam, dokąd wędrowali – powiedziała artystka.

Debiutancka płytę nagrała w 2008 roku. "Boleritza” – utwór promujący album o tej samej nazwie to autorska kompozycja Małgorzaty, zainspirowana muzyką bałkańską oraz stylem kompozycyjnym Ennio Morricone.

W USA Megitza współpracowała z wieloma wyśmienitymi muzykami, między innymi ze światowej sławy cymbalistą rumuńskim – Nicolae Feraru, fenomenalnym wirtuozem gitary - Andreas Kapsalis, bayanistą - Marek Lichota, oraz perkusistą - James Gallagher. W lipcu tego roku miała miejsce premiera dwóch nowych albumów – "Legendy” oraz "Megitzy”.

Rozmawiał Paweł Droz.

ei

Polecane