Trójka|Salon polityczny Trójki
Graś: notatka ABW ws. Amber Gold to "wątek poboczny"
2012-09-07, 08:09 | aktualizacja 2016-11-29, 11:11
Rzecznik rządu Paweł Graś przyznał w "Salonie politycznym Trójki", że PiS i Solidarna Polska znalazły "nowy sposób na polityczne życie", zgłaszając kolejne zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska.
Posłuchaj
W radiowej Trójce przekonywał, że "robi się wszystko, by w aferę Aber Gold umoczyć premiera”.
Paweł Graś zapewniał, że "premier w tej sprawie zrobił wszystko, co do niego należy, a nawet więcej”.
- Żyjemy w państwie prawa, czy się to komuś podoba czy nie. (…) niektórzy chcieliby, żeby premier sam sobie wybierał sposób działania, jak to jest zgodne z prawem to ok., a jak jest niezgodne, to też ok., pod warunkiem, że będzie się to podobać opozycji – tłumaczył.
Rzecznik rządu zaznaczył, że gdyby Donald Tusk postąpił tak, jak chciałaby tego opozycja, to rzeczywiście mógłby wtedy przekroczyć prawo.
PiS chce, aby Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odtajniła i upubliczniła notatkę dotyczącą Amber Gold, którą skierowała do Donalda Tuska 24 maja. Według tej partii odtajnienie notatki pomoże wyjaśnić wątpliwości związane z działaniami organów władzy w sprawie Amber Gold.
W opinii rzecznika rządu notatka ta jest jedynie "wątkiem pobocznym i została wymyślona przez opozycję”. Dodał, że nie wie, czy premier Tusk rozmawiał z szefem ABW na temat jej odtajniona.
W radiowej Trójce mówił, że 13 września Krzysztof Bondaryk, szef ABW, będzie tłumaczyć się przed sejmową komisją ds. służb specjalnych i sam przedstawi zapisy "tajnej notatki", przedstawionej Tuskowi.
Paweł Graś utrzymywał, że premier nie jest zadowolony z tempa działania ABW ws. Amber Gold, ale nie ma większych zastrzeżeń do działalności agencji.
W jego opinii to właśnie dzięki niej przestała działać "piramida Amber Gold”, a jej szef został zatrzymany.
Dodał, że Donald Tusk nie przyjdzie na spotkanie Zespołu Parlamentarnego ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa posła PiS Krzysztofa Szczerskiego.
Podkreślił, że śledztwo w sprawie Amber Gold może trwać latami.
Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia poinformował, że premier nie będzie się spieszył z podjęciem decyzji, co do ewentualnego podpisania sprawozdania prokuratora generalnego.
Rozmawiała Beata Michniewicz