Trójka|Salon polityczny Trójki
"Powinni się nawzajem przeprosić"
2012-05-15, 09:05 | aktualizacja 2016-11-29, 11:11
Julia Pitera powiedziała w Trójce, że zachowanie Ewy Stankiewicz w stosunku do Stefana Niesiołowskiego nie ma nic wspólnego z zasadami etyki dziennikarskiej.
Posłuchaj
- Nie może być tak, że się kreuje i prowokuje pewne sytuacje, a potem wszyscy piętnujemy reakcję. Obydwie osoby były winne. Gdyby ona z uporem maniaka nie napierała na niego z kamerą, to on by nie przekroczył granic, które przekroczył - dodała.
Zobacz film na którym Stefan Niesiołowski atakuje Ewę Stankiewicz >>>
Posłanka PO Julia Pitera uważa, że zachowanie polityków powinno być oceniane przez wyborców, a nie przez komisję etyki. Julia Pitera powiedziała w Salonie Politycznym Trójki, że posłowie często przekraczają granice kultury, jednak nie powinno się ich dyscyplinować jak małe dzieci.
Posłanka PO uważa, że Stefan Niesiołowski i Ewa Stankiewicz powinni się nawzajem przeprosić. Zdaniem Julii Pitery, poseł PO przekroczył wobec dziennikarki dopuszczalne granice, jednak ona również ponosi winę, gdyż swoim zachowaniem prowokowała Stefana Niesiołowskiego.
Po piątkowej debacie w Sejmie, poświęconej emeryturom Stefan Niesiołowski odepchnął Ewę Stankiewicz, która, jak mówił - filmowała go wbrew jego zgodzie. Krzyknął w kierunku dziennikarki: "Won stąd!".
Julia Pitera, odnosząc się do reformy emerytalnej, powiedziała, że spodziewa się, iż prezydent podpisze ustawę. - Każdy odpowiedzialny polityk, który wie, że sprawowanie przez niego władzy nie ma na celu wypełnienia czteroletniego okresu, ale jest to podejmowanie decyzji w perspektywie lat, musi mieć świadomość jaki jest stan budżetu ZUS - dodała.
Posłanka wyraziła przekonanie, że ustawa jest zgodna z ustawą zasadniczą i uzna to Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem Pitery, niekonstytucyjne było właśnie to, że kobiety i mężczyźni w różnym wieku przechodzili na emeryturę.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 8.13. Zapraszamy.
to