Skrajna nietolerancja wobec konserwatystów

Jarosław Gowin (minister sprawiedliwości): krytyka ze strony takich osób jak Robert Biedroń czy Wanda Nowicka utwierdza mnie w przekonaniu, że mam rację.

Skrajna nietolerancja wobec konserwatystów

Jarosław Gowin

Foto: Polskie Radio

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin w "Salonie politycznym Trójki"
+
Dodaj do playlisty
+

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin mówił w "Salonie politycznym Trójki”, że odczuwa wsparcie premiera szczególnie w kwestii otwarcia zawodów. – Życzyłbym sobie, abym ze wszystkich stron mógł się cieszyć takim wsparciem – powiedział.  Zapowiada, że w przyszłym tygodniu nastąpi podsumowanie pierwszej fazy konsultacji społecznych w sprawie deregulacji zawodów. Niewykluczone są kolejne konsultacje (dwutygodniowe), jeśli będzie taka potrzeba. W maju pierwsza lista zawodów do otwarcia ma być przedstawiona Radzie Ministrów.

Ruch Palikota w czwartek zaapelował o dymisję Jarosława Gowina. Chodzi o konwencję Rady Europy o przemocy wobec kobiet. Zdaniem Jarosława Gowina konwencji nie należy ratyfikować, bo napisana jest językiem skrajnie ideologicznym, to znaczy zdefiniowano, że kobietą i mężczyzną ludzie stają się przez swoje społeczne role. – Krytyka ze strony takich osób jak Robert Biedroń czy Wanda Nowicka utwierdza mnie w przekonaniu, że miałem rację – mówi Jarosław Gowin. Powiedział, że Ruch Palikota i skrajne środowiska lewicowe próbują wykluczać z życia publicznego osoby o przekonaniach tradycyjnych, wykazują wobec nich nietolerancję.

Dodaje, że resort stara się ze swej strony pomóc ofiarom gwałtów – to jest zamierza zmienić prawo, by gwałt był ścigany z urzędu, ale by na wniosek ofiary można było odstąpić od jego ścigania. Ministerstwo opracowało też nowe przepisy dotyczące przesłuchań ofiar gwałtu.

Gowin uważa, że nie powinniśmy ratyfikować konwencji Rady Europy, ale to nie musi przesądzić o jej losie. – Czeka nas w rządzie dyskusja, potem w parlamencie – powiedział. Dodał, że pełnomocnik do spraw równouprawnienia chce ratyfikacji dokumentu i premier skłania się na razie ku jej zdaniu.

Jarosław Gowin mówi, że nie jest umówiony na rozmowę z premierem w sprawie reformy sądów, jednak przed podjęciem ostatecznej decyzji chce skonsultować z nim tę sprawę. Dodał, że bolączką polskich sądów jest długość czasu orzekania, sprawy ciągnące się latami. Zaznaczył, że jedną z przyczyn jest nierównomierność obciążenia sprawami w różnych placówkach na przykład w Warszawie spraw jest kilka, kilkanaście razy więcej.  Powiedział, że reforma jest przygotowana w imię zdrowego rozsądku. Jeśli reforma będzie w jego rękach, to ją zrealizuje. Jarosław Gowin mówi, że jeśli premier poprosi, żeby odstąpić, podporządkuje się takim zaleceniom.

W maju Jaroslaw Gowin wybiera się do Rosji i zamierza rozmawiać o zwrocie do Polski wraku samolotu.  Zaznaczył, że decyzja w sprawie szczątków nie należy zapewne do ministra sprawiedliwości Rosji, ale trzeba wykorzystywać każdą okazję, żeby przedstawić polski punkt widzenia.

Minister sprawiedliwości uważa, ze PiS próbuje wykorzystać katastrofę politycznie, i temu służy projekt uchwały PiS o zwrocie wraku. Jarosław Gowin mówi, że nie jest to apel, który ma wpłynąć na Rosję, a odezwa obliczona na reakcję polskiej opinii publicznej.

agkm