Trójka|Salon polityczny Trójki
Oleksy: minister Mucha nie jest winna
2012-02-27, 08:02 | aktualizacja 2016-11-29, 11:11
Józef Oleksy (SLD): nie wdaję się w ocenianie ministrów, bo uważam, że to zabawa.
Posłuchaj
Były premier Józef Oleksy uważa, że 100 dni to za mało, by ocenić rząd, a u premiera w ramach przeglądu ministerstw odbywa się „miniteatrzyk”. - Dziwię się premierowi Tuskowi, że robi taki spektakl (…) Jeśli potrzebuje serii spotkań z ministrami, to znaczy, że nie ma z nimi kontaktu na co dzień – ocenił polityk SLD.
Pytany o minister sportu Joannę Muchę mówi, że być może mogłaby być przydatna gdzie indziej. Z drugiej strony zauważa, że to tylko 100 dni, a jej przydarzyły się problemy, za które nie odpowiada. – Nie ona aneksowała porozumienie (z dyrektorem NCS, red.) – zauważa. Byłego premiera dziwi też „awantura o premię” dla prezesa Narodowego Centrum Sportu. – Znam wyższe premie, wielokrotnie wyższe, które mnie irytowały – zaznaczył, dodając że system nadal dopuszcza takie rozwiązania.
Józef Oleksy podpisał się pod wnioskiem SLD o referendum w sprawie reformy emerytalnej. - Zgadzam się, że trzeba brać pod uwagę, ile lat stażu pracy człowiek ma za sobą - oświadczył. Sojusz proponuje, by na emeryturę przeszły po 35 latach kobiety, a po 40 latach mężczyźni. Według Oleksego trzeba będzie uwzględnić jeszcze zróżnicowanie zawodów: nie można mówić o równych warunkach 67 lat dla wszystkich. - Tancerz ma tańczyć do 67 roku życia? – pytał Józef Oleksy.
Józef Oleksy zapowiedział, że rozważa kandydowanie na stanowisko wiceszefa SLD, żeby mieć możliwość wypowiadania się i wpływu na sprawy wewnętrzne sprawy ugrupowania. Dodał, że bez obecności w ciałach statutowych, nie ma się w tych czasach zbyt wiele do powiedzenia w swoim ugrupowaniu.
agkm