"Trójkowy wehikuł czasu" ocenzurowany
2012-02-03, 13:02 | aktualizacja 2012-02-04, 15:02
"…i Związek Radziecki po roku 1944”; "…przez bolszewików w latach 1919-1920…”; "…barbarzyństwa Moskali”; "…Jak zwykle, Rosja…” – wiedzą Państwo, co to jest?
To niektóre fragmenty (fragmenciki właściwie) I tomu "Bożego igrzyska", książki Normana Daviesa o historii Polski, usunięte z polskiego wydania przez cenzurę w roku 1988. Ale ponieważ II tom tej samej książki ukazał się już po zlikwidowaniu urzędu cenzury (w 1991), wydawca umieścił w jego aneksie to, co kazano mu z I tomu – trzy lata wcześniej – wykreślić. Ów trzystronicowy (!) aneks jest być może najśmieszniejszym nagrobkiem GUKPPiW (taki oficjalny skrót miał urząd cenzury w PRL), jaki można było sobie wymarzyć.
Jednakże urząd cenzury w PRL, póki istniał, nie był wcale instytucją śmieszną, choć, jak to w tamtej epoce bywało, niósł ze sobą wiele sytuacji groteskowych (proszę sobie wyobrazić cenzora pochylonego nad pismem "Miś. Tygodnik dla najmłodszych"...).
Właśnie o cenzurze będziemy w najbliższą sobotę rozmawiać z historykiem, prof. Zbigniewem Romkiem. A towarzyszyć nam będą m.in. nagrania zespołów Ricercar 64 (debiut w "Wehikule"!) oraz Romuald i Roman, blues w wykonaniu Macieja Kossowskiego (z bardzo dziwnym obyczajowo tekstem) oraz rewelacja: fragment koncertowego nagrania Skaldów, grających w Leningradzie utwór Hendrixa (!\).
Zapraszamy w sobotę o godzinie 18.00,
Agnieszka Obszańska i Jerzy Sosnowski.