PiS odcina się od Konfederacji? Fogiel: Sasin wybierał między dżumą a cholerą

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Nasila się spór wewnątrz PiS. Jacek Kurski w serii wpisów skrytykował Mateusza Morawieckiego
• Radosław Fogiel uważa, że to "wymiana opinii", a nie "wielka awantura"
• Zapytany o możliwą koalicję PiS z Braunem stwierdził, że sposób działania lidera Konfederacji Korony Polskiej "stawia go poza marginesem funkcjonowania w większej polityce"

OGLĄDAJ. Radosław Fogiel gościem Renaty Grochal

W Prawie i Sprawiedliwości trwa - co przyznają nieoficjalnie politycy tej partii - konflikt między zwolennikami Mateusza Morawieckiego a grupą jego przeciwników, skupioną m.in. wokół Przemysława Czarnka, Jacka Sasina, Tobiasza Bocheńskiego i Patryka Jakiego, zwaną "maślarzami". Bliżej tych ostatnich ma być też sam prezes partii Jarosław Kaczyński. Byłego premiera Mateusza Morawieckiego, w serii internetowych wpisów, atakował także były prezes TVP Jacek Kurski. "Mateusz Morawiecki ewidentnie realizuje jakiś plan. Zachowuje się przy tym tak, jakby się czegoś strasznie bał. A strach jest złym doradcą. Deklaracje b. premiera dalece wykraczają poza mandat naszego środowiska, a chwilami przekraczają granice politycznej śmieszności. Śmieszność polega na ogłaszaniu się premierem wbrew zdrowemu rozsądkowi" - napisał Kurski w jednym z postów. Sugerował też, że Morawiecki odpowiada za ostatnie niskie wyniki PiS w sondażach i apelował do niego, by pozostawił kierownictwo nad partią Kaczyńskiemu.

Poseł PiS Radosław Fogiel gościem Renaty Grochal (Trójka/Bez Uników)

30:26

Dodaj do playlisty

Kurski i "publicystyczny pazur"

Wpis skomentował Radosław Fogiel. - Jacek miał zawsze taki pazur publicystyczny i to być może należy czytać w ten sposób. Chociaż ja uważam, że dyskusję, co do kierunków działania naszej partii, powinniśmy raczej toczyć wewnątrz niż na zewnątrz - skomentował w radiowej Trójce Radosłw Fogiel. Ocenił też, że "wymiana opinii w mediach społecznościowych, to nie jest jeszcze od razu jakaś wielka awantura". - Wszyscy działają na rzecz tego, żebyśmy zdobyli w nadchodzących wyborach jak najlepszy wynik - powiedział.

Fogiel, komentując spekulacje dotyczące ewentualnego objęcia przez Mateusza Morawieckiego funkcji premiera w przyszłym rządzie, stwierdził, że "każdy polityk rzeczywiście powinien mieć pewien poziom ambicji, oczywiście związany ze swoimi możliwościami". - Ale dzisiaj dzielenie skóry na niedźwiedziu, czy wcielanie się w rolę indyka, który o niedzieli myślał, a biedaczyna tej niedzieli nie doczekał, jest czymś bardzo nierozsądnym i byłoby wręcz wyrazem jakiejś takiej niewłaściwej buty - ocenił.

Zapytany o kierunek, w którym zmierza partia Jarosława Kaczyńskiego Fogiel powiedział, że "Prawo i Sprawiedliwość zawsze było i powinno być partią racjonalną, partią zdrowego rozsądku, o bardzo jasnych, oczywiście prawicowych, ideowych korzeniach, bo to jest naturalne". - My jesteśmy partią prezydenta Lecha Kaczyńskiego, my jesteśmy partią suwerenistyczną, partią patriotyczną. Ale partią, która również chce Polski solidarnej. To przecież pod tym hasłem świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński wygrawał wybory w 2005 roku - przypomniał. Poseł podkreślił, że "my nie miotamy się między ekstremami". - Z jednej strony jakimś takim darwinistycznym uwielbieniem wolnego rynku - zlikwidować państwo, zlikwidować podatki, sprywatyzować służbę zdrowia, szkolnictwo itd. Z drugiej strony my nie mamy takich dziwacznych, lewackich pomysłów, jakie obserwujemy na Zachodzie, a które niestety czasami również niektórzy politycy Koalicji Obywatelskiej propagują w Polsce - powiedział.

Sasin w pułapce?

Zapytany przez Renatę Grochal o to, czy wyobraża sobie i widzi się w koalicji z Konfederacją albo z Grzegorzem Braunem, Fogiel odpowiedział, żeby "temat Grzegorza Brauna odstawić na bok". - Bo jego sposób uprawiania polityki, jego działania, stawiają go w zasadzie poza marginesem jakiejkolwiek możliwości funkcjonowania w większej polityce - ocenił.

Fogiel nie zgodził się również, że Jacek Sasin widzi PiS w koalicji z Braunem, co sugerował w jednym z wywiadów. - Nie do końca tak powiedział. Pewną pułapkę na niego zostawił redaktor TVN, każąc mu wybierać między dżumą a cholerą, więc też nie przykładałbym do tego nadmiernej wagi. Dzisiaj nie ma nic gorszego niż dzielenie skóry na niedźwiedziu niż przymierzanie się do jakichś koalicji. Naszym zadaniem jest teraz napisanie - na podstawie tego, co słyszymy od Polaków, na podstawie analiz obecnej sytuacji - dobrego programu, który przekona naszych obywateli do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość i wywalczenie jak najlepszego wyniku. Przekonania tych wyborców, którzy dziś być może uważają, że właśnie happeningi pana Brauna są dla nich jakąś propozycją, wyborców, którzy szukają gdzie indziej po prawej stronie. Bo efekt będzie tylko taki, że jeżeli te głosy po prawej stronie się rozbiją, to zagwarantujemy kolejne 4 lata lewicowo-liberalnego rządu Donalda Tuska. A tego chyba nikt nie chce - stwierdził.

• Deklaracja Kurskiego w trakcie wigilii PiS-u. "Skasuję swój wpis"
• Tusk ocenił PiS i Kaczyńskiego ws. ustawy łańcuchowej. "Podkulony ogon"
• Jest akt oskarżenia przeciwko Macierewiczowi. Ujawnił tajne informacje?

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Paweł Michalak