"Mam w głowie pomysł". Quentin Tarantino nie wyklucza prequelu "Kill Billa"
Quentin Tarantino zrealizuje prequel kultowego Kill Billa? Legendarny reżyser ostatnimi czasy nawiązał współpracę z marką Fortnite i wraz z nią oraz z Umą Thurman przygotował krótką animację "Yuki’s Revenge". To najnowszy projekt reżysera związany z jego filmowym uniwersum. Teraz Tarantino mówi, że ma w głowie pomysł na realizację prequelu legendarnego filmu.
Quentin Tarantino zrealizuje prequel "Kill Billa"?
Foto: PAP/Abaca
"Kill Bill" to niekwestionowana legenda kina i jeden z najbardziej rozpoznawalnych projektów filmowych Quentina Tarantino. Reżyser wrócił ostatnio do tego uniwersum, współpracując z twórcami gry Fortnite przy animacji "Yuki’s Revenge". Przy okazji promocji projektu Tarantino przyznał, że nie wyklucza powrotu do historii Kill Billa, ponieważ wciąż nosi w głowie pomysł na prequel klasycznej opowieści.
Czy nadchodzi prequel "Kill Billa"? Quentin Tarantino ma w głowie gotowy pomysł
Choć Tarantino nie pracuje obecnie nad prequelem swojego kultowego filmu, zdradził, że ma gotową koncepcję fabuły, która miałaby opowiadać o młodości i korzeniach Billa. Jak podkreśla, nie ma pewności, czy kiedykolwiek zrealizuje ten projekt.
- Zobaczymy. Mam w głowie cały pomysł na "Kill Billa", ale byłem wypalony. Podoba mi się pomysł, aby przedstawić pochodzenia Billa. I trzech ojców chrzestnych, którzy go ukształtowali: Esteban Vihaio, Pai Mei i Hattori Hanzo. Czy dożyję, by to zrobić? Zobaczymy - mówi Quentin Tarantino.
Posłuchaj audycji w Trójce:
Kill Bill powróci do amerykańskich kin po latach. Z zupełnie nowym montażem
Ważną informacją jest to, że już 5 grudnia 2025 "Kill Bill" wróci do amerykańskich kin i to w zupełnie nowej odsłonie. Film, który pierwotnie Tarantino chciał pokazać jako jedno, czterogodzinne dzieło, w 2003 roku został przez studio podzielony na dwie części. Teraz, po latach, widzowie zobaczą produkcję w oryginalnej, jednoczęściowej formie. Zmontowana całość będzie prezentowana pod tytułem "Kill Bill: The Whole Bloody Affair".
Mateusz Wysokiński