Pierwsze studentki, czyli jak Polki zdobywały uniwersytety

Międzynarodowy Dzień Studenta obchodzony jest 17 listopada i naturalne wydaje się, że dotyczy on również studentek. Jednak historia studiujących kobiet to zaledwie ok. 150 lat. O tym, jak walczyły o prawo do wyższego wykształcenia w "Brakującej Połowie Dziejów" opowiedziała Anna Kowalczyk.

Pierwsze studentki, czyli jak Polki zdobywały uniwersytety

Stanisława Dowgiałłówna, razem z Jadwigą Sikorską (po mężu Klemensiewicz) i Janiną Kosmowską, były pierwszymi studentkami Uniwersytetu Jagiellońskiego

Foto: Domena Publiczna/Wikimedia

Przełamać męski monopol na uniwersytetach wcale nie było łatwo. Mimo to jesienią 1894 roku próg Uniwersytetu Jagiellońskiego przekroczyły trzy kobiety: Jadwiga Sikorska (po mężu Klemensiewicz), Janina Kosmowska i Stanisława Dowgiałłówna. Tylko one uzyskały zgodę z ponad 50, które złożyły podania o przyjęcie. 

Czy kobiety mają "życiową potrzebę studiowania"?

Na Uniwersytet Jagielloński dostały się nie jako studentki, ale słuchaczki w charakterze hospitantek, bez prawa do dyplomu, po uprzednim udowodnieniu, że mają "życiową potrzebę studiowania" (!). Musiały też zdobyć zgodę każdego wykładowcy z osobna i nie mogły wchodzić na wydziały prawa, lekarski i teologiczny. 


- Wprowadzone do sali przez asystenta, zostałyśmy przyhję6te ogólnym "Aaa… Aaa… Aaa…" Na szczęście nie było to wrogie buczenie, raczej - osłupienie. Po chwili z ławy  wyszedł jeden z młodzieńców, a my zastygłyśmy w przerażeni, że może nas wyprosić. Tymczasem on pomógł nam zdjąć okrycia - wspominała po latach Jadwiga Sikorska-Klemensiewicz.

Profesor Wierzejski bliski śmierci

Nie zawsze i nie wszędzie było tak miło. 40 lat wcześniej w Zurychu pierwszą studentkę obrzucono jajami. W Krakowie obyło się bez przemocy, jednak były próby blokowania obecności kobiet na zajęciach. Kiedy profesor Antoni Wierzejski, powiedział, że tylko po jego trupie będą chodziły na zoologię, Janina Kosmowska rezolutnie odparła "To chyba pan profesor umrze przez wakacje, bo my na kurs zoologii chodzić i tak będziemy". Wierzejski nie umarł, skapitulował i przyjął studentki, którym potem wystawiał celujące oceny.

Kiedy Sikorska, Kosmowska i Dowgiałłówna kończyły studia, wciąż nie chciano ich dopuścić do egzaminu końcowego. Mimo że miały znakomite opinie u wykładowców, zdobywały celujące oceny, męskie środowisko akademickie trwało w uporze. I wtedy… zmieniły się przepisy! W 1898 roku przyznano im tytuły magistra z mocy regulacji. A niecałe dwa lata później Uniwersytet Jagielloński uznał pierwszy kobiecy doktorat - obroniony wcześniej w Zurychu. W 1906 przyznał kobietom dwa pierwsze swoje doktoraty: w dziedzinie filozofii i medycyny.

Czytaj także:


Piotr Radecki