Co tam słychać w Kropliczance? Rozmowa ze scenarzystą "The Office PL"
W audycji "Wszystko Wszędzie Teraz" gościliśmy Łukasza Sychowicza - scenarzystę serialu "The Office PL". Rozmowa towarzyszyła premierze najnowszego sezonu popularnej produkcji, w której śledzimy perypetie pracowników fabryki wody "Kropliczanka".
Rozmowa ze scenarzystą piątego sezonu The Office PL
Foto: screen/youtrube.com/canal+Polska
"The Office PL" cieszy się olbrzymią popularnością. Serial, będący polską wersją amerykańskiego i brytyjskiego hitu telewizyjnego, zdobył duże grono fanów, a 14 listopada 2025 roku premierę miał 5. sezon produkcji. O serialu z Łukaszem Sychowiczem, scenarzystą produkcji, rozmawiała w audycji "Wszystko Wszędzie Teraz" Katarzyna Borowiecka.
Łukasz Sychowicz gościem Trójki. Rozmowa o polskim "The Office"
Jedną z gwiazd, która pojawiła się w polskiej wersji "The Office", był Dawid Podsiadło. Jak mówi scenarzysta serialu, od początku wiedzieli, że to musi być to właśnie ten artysta.
- To była taka historia przy pierwszym sezonie, czy ktoś znany mógłby się pojawić. I my od początku wiedzieliśmy, że nasz serial jest tak czuły na takie sprawy… może udajemy, ale jesteśmy mockumentem, więc jeśli ma się pojawić znana osoba, to byłby ktoś, kto ma zagrać siebie. (...) No i kiedy szukaliśmy po takich supergwiazdach, wpadliśmy na Dawida — jako osobę, która podziela nasze poczucie humoru i zechce się z nami pobawić. (...) Pojawił się w trzech odcinkach i cały czas przewija się we wspomnieniach Patrycji - mówi Sychowicz.
Jak zaznacza scenarzysta, projekt na samym początku był skazany na porażkę, ale dziś BBC wskazuje go jako wzorcową adaptację.
- Stres, bo każda misja samobójcza wiąże się ze stresem. A tak to było odbierane - niesamowita przejażdżka. (...) Byłem pierwszą osobą, która powiedziała: "nie róbcie tego, po co ruszać świętość?". Więc mnie nie dziwiło, że gdy polska wersja
"The Office" powstaje, to ludzie podchodzą do tego negatywnie albo z rezerwą. Fajnie, że pierwszy sezon został przyjęty pozytywnie, drugi był lepszy, trzeci jeszcze lepszy, czwarty najlepszy i tak idziemy w górę. Teraz jesteśmy przy piątym, który też nie jest najgorszy. (...) Teraz wiem od BBC, że pokazują polską wersję, kiedy sprzedają format, jako przykład, jak należy do tego podchodzić - mówi Sychowicz.
Posłuchaj audycji Trójki:
- Borys Szyc i Konrad Eleryk o "Heweliuszu" w audycji "Wszystko, wszędzie, teraz"
- O Liście Polskiego Dziedzictwa Filmowego w audycji "Trójkowo, filmowo"
Jak podkreśla Sychowicz, naturalne jest, że w pracy twórczej zdarzają się nawiązania do amerykańskiej wersji, choć cały serial oparty jest na oryginalnych decyzjach i ewolucji bohaterów.
- Od pierwszej sceny pierwszego odcinka pierwszego sezonu próbowaliśmy iść swoją drogą i nie tłumaczyć kreatywnie scenariuszy. Wiadomo, że miejscem pracy jest biuro, że to mockument. Wzięliśmy też postaci, ale dziś bardzo urosły. Jeśli Sebastian ma coś z Kevina, to Sebastian nie jest Kevinem, a Darek nie jest Dwightem. Te postaci urosły tak bardzo i są tak oryginalne, że często wydaje nam się, że robimy coś amerykańskiego - a to już zupełnie inne rzeczy. Czasem trudno nie wpaść na podobne pomysły - czasem chronologia jest taka, że wpadliśmy na jakiś pomysł, a to już było. Mecz koszykówki w piątym sezonie to łatwe porównanie, bo w pierwszym sezonie "The Office" też jest taki odcinek - mówi scenarzysta.
Co wydarzy się w 5. sezonie? Sychowicz zdradza tylko wybrane szczegóły.
- Co mogę zdradzić? Pewnie Michał coś wymyślił —0miał dobre intencje, ale nie wyszło. Pojawia się kobieta, akurat w dniu, w którym Michał zapowiada sobie koniec kobiet na cały rok i trwa w tym kilka minut. Myśli, że kobieta zniszczy mu życie i ma rację, ale ma też w tym swój udział. Będzie próbował wygrzebywać się z kłopotów, ale to będzie zakopywało jego innych. (...) Jest dość sporo, więcej niż jeden wątek miłosny - nie tylko Asi i Adama. Są tu różne trójkąty, ale tego nie trzeba zdradzać - mówi Sychowicz.
Resztę rozmowy znajdziesz tutaj.
Mateusz Wysokiński