Drony nad Polską. Kidawa-Błońska: wiemy, że Rosji nie chodzi tylko o Ukrainę
W nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Część maszyn nadleciała bezpośrednio z terytorium Białorusi. - Wiemy, że Rosji tak naprawdę nie chodzi tylko o Ukrainę, ale chodzi w ogóle o zmienienie porządku świata - oceniła Małgorzata Kidawa-Błońska w "Bez Uników".
Małgorzata Kidawa-Błońska
Foto: Adam Burakowski/East News
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Podczas środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował, że do Polski wleciało 19 rosyjskich dronów
- Część obiektów została zestrzelona przez przez polskie i sojusznicze lotnictwo
- Zdaniem Kidawy-Błońskiej "Rosjanie co jakiś czas będą próbowali nas testować"
OGLĄDAJ. Marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska gościnią Renaty Grochal
W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Donald Tusk podczas specjalnego wystąpienia w Sejmie poinformował, że ok. godz. 23.30 odnotowano pierwszy taki przypadek, a ostatni - ok. 6.30. Część maszyn nadleciała bezpośrednio z terytorium Białorusi. - Wiemy, że Rosji tak naprawdę nie chodzi tylko o Ukrainę, ale chodzi w ogóle o zmienienie porządku świata. Chce zwiększyć swoją strefę wpływów. I gdzieś wszyscy czuliśmy, że taki dzień może nastąpić i ten wczorajszy dzień pokazał, że wszystkie nasze obawy były prawdziwe - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska w "Bez Uników". Marszałkini Senatu podkreśliła, że "mimo różnic jest wróg", dlatego "wczoraj zdaliśmy egzamin". - Najważniejsze jest bezpieczeństwo naszego kraju - zaznaczyła.
"Takiej skali dezinformacji nie było"
Gościni Renaty Grochal odniosła się również do niespotykanego dotąd na tak ogromną skalę ataku dezinformacyjnego. - Takiej skali dezinformacji w ciągu kilkunastu godzin dawno już w polskich mediach społecznościowych nie było - przekazała Kidawa-Błońska. Marszałkini Senatu wskazała, że "wszyscy widzimy skalę fake newsów robionych w sieci". - Znamy Rosję i wiemy, co mówi Rosja, jak się zachowuje, nigdy nie mówi słowa prawdy - podkreśliła.
Małgorzata Kidawa-Błońska wyjaśniła również w radiowej Trójce, po co Rosja decyduje się na taki krok, jak atak kraju należącego do Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej. - To sprawdzenie, do jakiego stopnia mogą się jeszcze posunąć, co mogą jeszcze zrobić, jak daleko mogą wejść, ile kłamstw mogą jeszcze powiedzieć - stwierdziła. Zdaniem polityczki nie był to pojedynczy przypadek. - Podejrzewam, że Rosjanie co jakiś czas będą próbowali testować, do jakiego stopnia mogą się posunąć - podsumowała.
- Czym jest artykuł 4 NATO i jak różni się od artykułu 5?
- Tak Rosja dezinformuje ws. ruchu polskich wojsk. Wykorzystują jedno nagranie
- Rosja prowokuje i sprawdza. Kowal: zdaliśmy test
Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Michalina Leńska