Przegląd muzycznych nowości: Michał Wiraszko, Florence + The Machine i nie tylko
Co nowego w świecie muzyki? Między innymi solowy singiel Michała Wiraszki, powrót Florence + The Machine czy nowy utwór Mery Spolsky. Poniżej prezentujemy wybrane pozycje; na pełen przegląd premier zapraszamy co tydzień do audycji "Nowe w Piątek".
Przedostatni tydzień sierpnia przyniósł nam między innymi nowy singiel i zapowiedź kolejnego albumu Florence + The Machine
Foto: mat. prasowe/Universal Music Polska
- Jestem bardzo podekscytowany, nie dociera jeszcze do mnie to wszystko: w procesie premierowo-wydawniczym jesteśmy już od jakiegoś czasu i to nowe otwarcie, zwieńczenie tych działań. To było nowe i bardzo otwierające zjawisko, nowa frajda. Mam nadzieję, że będzie równie wielkim przeżyciem dla innych, jak dla nas - mówił w rozmowie z Martą Malinowską Michał Wiraszko. Frontman zespołu Muchy w ten sposób otworzył nowy, solowy rozdział w swojej karierze. Jego pierwszą odsłoną jest wydany 21 sierpnia singiel "Zawsze tam, gdzie ja".
Artysta przyznaje, że solowy album dojrzewał w nim przez półtorej dekady. - Pierwsze dźwięki z myślą o niej popełniliśmy z Pawłem Krawczykiem latem 2011 roku - opowiadał w audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7". Pełne wydawnictwo, zatytułowane "Tak młodo się nie spotkamy", trafi do słuchaczy jesienią tego roku.
Powrót Florence + The Machine. Na początek nowy singiel
Zaczęło się od wrzutek w mediach społecznościowych osób związanych z kapelą Florence Welch. Następnie pojawiło się zdjęcie udostępnione przez wokalistkę z Markiem Bowenem i nagranie z udziałem artystki udostępnione przez zespół. Teraz, oficjalnie już, Florence + The Machine powracają.
Nowy album formacji ukaże się 31 października. "Everybody Scream", bo taki tytuł otrzymało wydawnictwo, będzie szóstą płytą studyjną formacji. Jej ogłoszeniu towarzyszyła premiera singla z nowego albumu o tym samym tytule. Nad materiałem z kolei, warto dodać, poza zespołem pracowali wspomniany Mark Bowen, Aaron Dessner (The National) oraz Mitski.
Mery Spolsky ogłasza: nie ma już Polski
"To nie jest manifest polityczny. To nie jest komentarz społeczny. To spojrzenie na teraźniejszość i tęsknota za rzeczami, które się przedawniły. Wszystko się przedawnia" - tymi słowami Mery Spolsky opisuje swój najnowszy utwór, "Nie ma już PL".
Utwór, następca "Marysi Kowalskiej" oraz nostalgiczny hymn o tym, czego już nie ma, to zapowiedź kolejnego albumu artystki. Ten ukaże się jesienią tego roku. Materiał będzie też efektem pierwszej współpracy z Michałem "Foxem" Królem.
Kolejny singiel od T.Love. Nowy album w drodze
Przed długim weekendem otrzymaliśmy od T.Love singiel "Mimo wszystko", w którym gościnnie wystąpiła Sarsa. Zespół nie zwalnia jednak tempa i tydzień później prezentuje kolejny utwór; nieco szybsze i bardziej energiczne niż "Mimo Wszystko" nagranie "Orajt".
Oba single, przypomnijmy, to zapowiedź nowego albumu T.Love. Jego premierę zaplanowano na wiosnę 2026 roku. Można więc podejrzewać, zwłaszcza jeśli spojrzymy na dotychczasowe tempo prezentowania singli, że do tego czasu otrzymamy jeszcze nowe piosenki od legend polskiej muzyki.
"Chcesz to leć": Błażej Król i kolejny utwór z "Popiołu"
"Od lat umacniałem się, ale też świat klepał mnie po plecach z aprobatą, że moje enigmatyczne teksty, które dają słuchaczowi możliwość dowolnej interpretacji, są czymś wyśmienitym. Doszedłem jednak do momentu, w którym sam przestałem znajdować w nich coś dla siebie, a tym bardziej „o sobie”. Teraz natomiast postanowiłem, za namową kilku osób, napisać coś o Błażeju. Sam o sobie. 41-letni ja to pełen sprzeczności i niepokoju facet. Pozornie pogodzony, ale czujący strach przed mijającym czasem i ulotnością. Gubiący się i odnajdujący w codzienności. Uciekający przed sobą, żeby już przy mecie odkryć, że tak naprawdę goniłem sam siebie" - przyznaje Błażej Król mówiąc o płycie "Popiół". 22 sierpnia otrzymaliśmy kolejny singiel z wydawnictwa, zatytułowany "Chcesz to leć".
Nowy album artysty ukaże się we wrześniu tego roku. - Ten popiół jakoś przez ostatnie lata jest dość blisko w moim życiu, metaforycznie i dosłownie - przyznaje Błażej Król. Nie musi on oznaczać wyłącznie zgliszczami i zniszczeniem; może on wiązać się również z odrodzeniem się niczym feniks. - Niby to pojawienie się tego mitycznego bohatera, ale jednocześnie utraciło się jakiś pierwowzór. Też to odkrywam - tłumaczył Błażej Król w rozmowie z Piotrem Metzem.
Po więcej nowości ze świata muzyki zapraszamy do audycji "Nowe w Piątek". Co tydzień, w godz. 10.00-12.00, prezentujemy w niej to, czym warto zainteresować się w świecie muzyki. Premierom towarzyszą również informacje o wydawnictwach, co czyni audycję idealnym przeglądem muzycznych nowości.
Kamil Kucharski