Pierwsza Polka w finale Wimbledonu. Grała o złoto 88 lat przed Igą Świątek

Kiedy Iga Świątek wznosiła w górę wymarzony puchar Wimbledonu, wiele osób przypomniało sobie, że wcześniej tylko dwukrotnie Polki były o krok od tego sukcesu – Agnieszka Radwańska 12 lat temu i Jadwiga Jędrzejowska przed 88 laty. W  tym odcinku "Brakującej połowy dziejów" opowiadamy o Jadwidze Jędrzejowskiej, pierwszej z wielkich polskich tenisistek. 

Pierwsza Polka w finale Wimbledonu. Grała o złoto 88 lat przed Igą Świątek

Jadwiga Jędrzejowska była pierwszą Polką, która zagrała w finale Wimbledonu w 1937 roku

Foto: AFP/EastNews

W tym odcinku "Brakującej połowy dziejów” opowiadamy o pierwszej z wielkich polskich tenisistek – Jadwidze Jędrzejowskiej. To ona utorowała drogę Radwańskiej, Świątek i tysiącom dziewczyn marzących o wielkich kortach, pokazując, że tenis to więcej niż snobistyczna rozrywka elit – to wolność, styl życia i przepustka do sławy.

Jadwiga Jędrzejowska, dziewczyna z robotniczego Podgórza, w finale Wimbledonu

Jadwiga Jędrzejowska urodziła się w 1912 roku w Krakowie, w niezamożnej, robotniczej rodzinie, niedaleko kortów AZS. Ale tenis ziemny był sportem dla zamożnych dam z wyższych sfer: drogim czystym i odpowiednim, by przy okazji bywania w klubach tenisowych złowić też męża.  

Jadwiga zaczynała jako dziewczyna do podawania piłek z pierwszą rakietą wystruganą przez ojca. Później grywała jako sparing partnerka zamożnych krakowskich mężczyzn. Obdarzona dużą siłą, bywała dla nich trudną przeciwniczką. 

"Gdy pierwszy raz zjawiłam się na korcie, eleganckie damy oglądały mnie jako dziwoląga, albo cyrkówkę" - pisała potem w autobiografii "Urodzona na korcie".

Utytułowana Mistrzyni Polski i finalistka siedmiu finałów wielkiego szlema

W sumie zdobyła aż 62 tytuły Mistrzyni Polski i grała w siedmiu finałach turniejów wielkoszlemowych. W 1937 roku jako pierwsza, i aż do czasów Agnieszki Radwańskiej jedyna Polka w historii, doszła do finału Wimbledonu.

Choć ten mecz przegrała, w 1939 roku tryumfowała w deblu na turnieju Rolanda Garrosa grając z Francuzką Simone Mathieu.

W latach trzydziestych Jędrzejowska dwukrotnie wygrywała plebiscyt Przeglądu Sportowego na Najlepszego Sportowca. Stała się ulubienicą tłumów i tytułową bohaterką kinowego hitu "Jadzia" w gwiazdorskiej obsadzie.

Do grona jej wielbicieli zaliczał się Charlie Chaplin, a król Szewcji Gustaw V, z którym grywała w tenisa, później oferował jej ewakuację z ogarniętej wojną Polski i schronienie na swoim królewskim dworze. Jadwiga odmówiła. 

Udział w powstaniu warszawskim i wojenna gehenna

W czasie wojny Jędrzejowska wraz z innymi sportowcami pracowała w warszawskiej gospodzie "Pod kogutem". To miejsce stało się azylem dla dawnych mistrzów i mistrzyń. Jędrzejowska wzięła udział w powstaniu warszawskim, a po jego upadku uciekła z okupowanej Warszawy i zamieszkała w Bydgoszczy.

Później wyszła za mąż i przeniosła się do Katowic. Nadal grała i trenowała młode zawodniczki, ale wycieńczona wojenną gehenną, podczas której schudła ponad 20 kilogramów, już nigdy nie wróciła do formy i przedwojennych sukcesów. 

Zmarła w 1980 roku na nowotwór krtani. Do dziś pozostaje legendą kobiecego tenisa i tą, która zmieniła jego zasady. Udowodniła, że nawet najbardziej snobistyczny ze sportów może być naprawdę dla każdego. I dla każdej.