Kobiety często nie mają dostępu do dokumentów. W Trójce o podziale majątku po rozwodzie

Kobieta, która nie pracowała zawodowo, ponieważ zajmowała się domem i wychowaniem dzieci, ma prawo do połowy majątku. W najnowszym wydaniu audycji "Ludzka sprawa" rozmawiamy o wspólności majątkowej i jej podziale po rozwodzie. Rozprawiamy się także z błędnymi przekonaniami, że niepracująca zawodowo kobieta nie ma prawa do połowy wspólnego majątku.

Kobiety często nie mają dostępu do dokumentów. W Trójce o podziale majątku po rozwodzie

Autorka audycji Sylwia Gregorczyk-Abram (w środku), oraz gościnie: adwokatka Joanna Dominowska (P) i adwokatka Dominika Tomaszewska (L)

Foto: Trójka/Polskie Radio

Sylwia Gregorczyk-Abram zaprosiła do rozmowy w audycji "Ludzka sprawa" specjalistki zajmujące się sprawami dotyczącymi podziału majątku po rozwodach.

W Trójkowym studiu gościły Joanna Dominowska, adwokatka i profesorka w Szkole Głównej Handlowej, oraz Dominika Tomaszewska – również adwokatka, przewodnicząca Sekcji Prawa Rodzinnego w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie.

Majątek wspólny i majątek osobisty. Co jest czym?

Mimo trudnego procesu, jakim jest rozwód, można jednak nieco ułatwić sytuację rozstającym się małżonkom, przynajmniej w kwestii podziału majątku.

Warto zauważyć, że od chwili zawarcia związku małżeńskiego, o ile strony nie postanowią inaczej, obowiązuje wspólność majątkowa. Część osób, zwłaszcza te, które prowadzą działalność gospodarczą, przed ślubem podpisuje intercyzę, która określa, co jest odrębnym majątkiem. 

Najczęściej jednak małżonkowie zachowują wspólność majątkową, a to oznacza, że wszelkie przedmioty majątkowe, które w trakcie trwania wspólności nabywają czy razem, czy osobno, to wszystko wchodzi do majątku wspólnego. - Małżonkowie mogą tymi przedmiotami w taki sam sposób dysponować - tłumaczy Dominika Tomaszewska. 

W majątku osobistym pozostają prawa nabyte przed ślubem, ale jest też cała lista praw, które są majątkiem osobistym i nie wchodzą w obszar wspólności nawet po ślubie - dodaje Joanna Dominowska. To na przykład spadek i darowizna. 

Niepracująca zawodowo kobieta, która wychowuje dzieci, ma prawo do połowy majątku

A co w wypadku, gdy jedna ze stron pracuje, a druga jest w domu? To najczęściej kobieta, która zajmuje się dziećmi. Jakie są jej prawa? To sytuacja zapalna w momencie rozwodu. - Taka kobieta ma prawa - odpowiadają zgodnie adwokatki. - Absolutnie nie oznacza to, że majątek wspólny będzie należał tylko do męża, który pracował zawodowo. - To nawet wynika z określonych przepisów - dodaje Dominika Tomaszewska. W sytuacji gdy żona zajmowała się domem i nie pracowała zawodowo, udziały we wspólnym majątku są równe. 

Wiele kobiet boi się rozwieść, gdy nie pracowały zawodowo. Są pełne wątpliwości, bo myślą, że nic nie otrzymają ze wspólnego majątku. - Dostaniesz połowę - przekonują adwokatki. 

Jak takie kobiety mają się przygotować do podziału majątku? - Bardzo często kobiety nie wiedzą, jaki jest skład tego majątku. Najważniejsze: zorientuj się, jaki masz w tym małżeństwie majątek - mówi Joanna Dominowska.

- Kobiety często nie wiedzą, ile zarabia mąż, czym się zajmuje, czy są jakieś oszczędności - dodaje Dominika Tomaszewska. Często nie rozliczają się wspólnie. 

Kobieta często nie ma dostępu do żadnych dokumentów. Nie wie, iloma rachunkami bankowymi dysponuje mąż.

- Często strony przed podziałem majątku próbują się wcześniej dogadać, spotykają się u mediatora czy u pełnomocników. Często mąż wskazuje majątek i oszczędności. Czasami zdarza się, że część majątku zataja. 

Warto orientować się na bieżąco, ile pieniędzy jest w rodzinie

Były takie przypadki, że jedna ze stron nie miała wiedzy o nieruchomościach wchodzących w skład wspólnoty majątkowej i wtedy korzystała z pomocy detektywów oraz wywiadowni. Tylko na to potrzeba dodatkowych pieniędzy - dodają adwokatki.

- Zalecam kobietom trzymanie ręki na pulsie. - Jesteś w domu z dziećmi, ale próbuj orientować się na bieżąco, ile pieniędzy wasza rodzina ma - mówi Joanna Dominowska. Teraz największym problemem są bitcoiny i konta na Revolucie, także waluty i sztabki złota. 

- Do podziału majątku nie jest potrzebne postępowanie sądowe - dodają prawniczki.