Paul Walker powróci? Vin Diesel o kluczowych założeniach "Szybkich i wściekłych 11"
Vin Diesel potwierdza, że chce zrobić "Szybkich i wściekłych 11", ale stawia trzy kluczowe warunki: powrót do Los Angeles, uliczne wyścigi i najważniejszy - powrót Briana O’Connera w hołdzie Paulowi Walkerowi. Czy to się uda?
Paul Walker i Vin Diesel w filmie "Szybcy i wściekli 5". Czy Paul Walker pojawi się w "Szybkich i wściekłych 11"?
Foto: mat. prasowe
Na scenie FuelFest w Pomonie na przedmieściach Los Angeles pojawił się Vin Diesel w towarzystwie Tyrese’a Gibsona i Cody’ego Walkera, brata nieżyjącego aktora Paula Walkera. I publicznie ogłosił, że rozmawia z wytwórnią na temat "Szybkich i wściekłych 11".
Vin Diesel i "Szybcy i wściekli 11": powrót do korzeni
Vin Diesel zaskoczył fanów, zapowiadając podczas FuelFestu w Pomonie dokończenie kultowej serii. Aktor potwierdził, że rozmawia ze studiem Universal w tej sprawie i ogłosił, że jeśli się dogadają, premiera "Szybkich i wściekłych 11" odbędzie się w kwietniu 2027.
Zdradził zarazem, że chce, aby film, a wraz z nim cała seria, powrócił do korzeni. Dlatego postawił trzy warunki, które muszą być spełnione, aby produkcja doszła do skutku:
- umieszczenie akcji w Los Angeles, czyli mieście kluczowym dla klimatu pierwszych części serii;
- skoncentrowanie fabuły na ulicznych wyścigach, tunerach i klasycznej rywalizacji – elementach, które stanowiły esencję początków cyklu i są szczególnie cenione przez wiernych fanów;
- powrót postaci Brian O’Connera: trzeci, ale zarazem najważniejszy warunek, będący wyrazem hołdu dla aktora, który 12 lat temu zginął w wypadku samochodowym.
Wyświetl ten post na Instagramie
Powrót Paula Walkera: jak to możliwe?
Powrót Briana O’Connera, postaci granej przez tragicznie zmarłego Paula Walkera, to był najważniejszy i najbardziej emocjonalny moment zapowiedzi. Dodatkowo podkreśliła go obecność na scenie Cody’ego Walkera, brata nieżyjącego aktora.
Diesel nie zdradził szczegółów technicznych "przywrócenia do żywych" Paula Walkera, jednak jest to możliwe i było to już wcześniej wykorzystywane w różnych filmach. Wiadomo tylko, że, podobnie jak w "Szybkich i wściekłych 7", wykorzystane mogą zostać techniki CGI, archiwalne materiały, a także bracia Walkera w roli dublerów.
Emocjonalny finał i hołd dla Paula Walkera
To ekranowe spotkanie Doma Toretto i Briana O’Connera ma być finałową, niezapomnianą kulminacją emocji, a zarazem hołdem dla legendy serii. Reżyser Louis Leterrier nie ukrywa, że zakończenie filmu będzie szczególnie wzruszające: - Część druga będzie smutna. W moim odczuciu to są współcześni święci. Na koniec Dante mówi: "Są dwa sposoby, aby człowiek został świętym: albo dokona cudu, albo poświęci się dla dobra ogółu". Więc tak, będziecie płakać - zapowiada. A to oznacza, że czeka nas baaardzo emocjonalne pożegnanie z jednym z najbardziej pamiętnych duetów w historii kina akcji.
"Szybcy i wściekli": historia serii
Seria zadebiutowała w 2001 roku filmem "Szybcy i wściekli" w reżyserii Roba Cohena. Od tego czasu powstało 10 głównych części, a także spin-off "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw" (2019).
Kluczowymi postaciami serii są Dominic Toretto (Vin Diesel), Brian O’Conner (Paul Walker), żona Dominica, Letty (Michelle Rodriguez), siostra Dominica i partnerka Briana, Mia (Jordana Brewster), a także Han (Sung Kang), partnerka Hana, Giselle (Gal Gadot), Roman (Tyrese Gibson) i Tej (Ludacris). Paul Walker, który obok Vina Diesela był filarem serii, zginął tragicznie 30 listopada 2013 roku w wypadku samochodowym, w trakcie prac nad siódmą częścią. Twórcy oddali mu hołd w poruszającym finale "Szybkich i wściekłych 7".
Seria "Szybcy i wściekli", łącząc motywy szybkich samochodów, rodzinnych więzi i spektakularnej akcji, stała się jedną z najbardziej dochodowych w historii kina. Do tej pory zarobiła ponad 7,2 miliarda dolarów na całym świecie. Tylko ostatnia część, "Szybcy i wściekli 10" z 2023 roku, przyniosła globalnie ponad 700 milionów dolarów.
Piotr Radecki/k