"Raport komisji Millera powinien pokazać prawdę"
Rafał Rogalski, pełnomocnik części rodzin ofiar tragedii smoleńskiej: Liczę na to, że raport polskiej komisji w przeciwieństwie do raportu MAK będzie dokumentem rzetelnym.
Foto: fot. Sebk./Wikimedia Commons/CC
Pełnomocnik części rodzin ofiar tragedii prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem Rafał Rogalski ma nadzieję, że raport przygotowany przez komisję Millera pokaże wszystkie okoliczności katastrofy i będzie w znacznym stopniu różnił się od tego przedstawionego przez rosyjski MAK.
Wkrótce odbędą się przesłuchania osób związanych z tragicznym wydarzeniem sprzed roku, które przeprowadzane będą przez prokuratorów polskich i rosyjskich. Gość audycji nie zaprzeczył, że jednym z przesłuchiwanych może być szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasz Arabski.
Wątpliwości, które zostaną zbadane przez prokuraturę dotyczą organizacji lotu, między innymi uczestnictwa w pracach organizacyjnych Kancelarii Premiera i MSZ. Rafał Rogalski podkreśla, że w tej kwestii panowało ogromne zamieszanie.
Dopiero w marcu prezydent Lech Kaczyński dowiedział się, że do Katynia pojadą dwie delegacje – z premierem Donaldem Tuskiem 7 kwietnia i prezydencka 10 kwietnia.
Zdaniem mecenasa w przygotowaniu obu wizyt wystąpiły istotne różnice. - Jest bardzo wiele punktów, które są tutaj przedmiotem zainteresowania.
Gość "Salonu politycznego Trójki" zamierza ubiegać się o możliwość uczestnictwa w niektórych przesłuchaniach. Takiej możliwości odmówiono jednak wcześniej innemu prawnikowi Stefanowi Hamburze, co bardzo dziwi Rafała Rogalskiego. - Prokurator to jest urzędnik, który ma służyć pokrzywdzonym obywatelom i reprezentujących ich pełnomocnikom. Pełnomocnik ma prawo do tej czynności.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13. Zapraszamy.
(dmc)