"Czas na zmianę władzy w Lewicy". Kotula wskazuje nazwisko
- Mam nadzieję, że Lewica - patrząc na słabe sondaże - wyciągnie wnioski i naprawi błędy. Czas na zmianę władzy w Lewicy. Mam nadzieję, że na czele naszej formacji stanie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i nada jej nowy kurs - powiedziała w radiowej Trójce ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
- Gościem Renaty Grochal w audycji Programu 3 Polskiego Radia "Bez Uników" w środę (9.04) o godz. 8:13 była ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
Słabe wyniki Lewicy. Kotula: czas na zmianę władzy
W najnowszym sondażu poparcia partii politycznych Nowa Lewica uzyskała wynik na poziomie 5,02 proc., a w badaniu dotyczącym kandydatów na prezydenta przedstawicielka tej formacji Magdalena Biejat - 2,6 proc.
Katarzyna Kotula podkreśliła, że mimo takich rezultatów wierzy w lepszy wynik kandydatki Lewicy. - Wierzę, że to będzie około 5 proc., być może nawet więcej. Zostało kilka tygodni do końca kampanii. Wierzę, że Magdalena Biejat pokaże, że jest najlepszą kandydatką dla osób, które mają serce po lewej stronie - powiedziała ministra ds. równości.
- Mam nadzieję, że Lewica wyciągnie wnioski, naprawi błędy i odpowie sobie na pytanie, dlaczego te sondaże są takie, jakie są. Czas na zmianę władzy w Lewicy - dodała rozmówczyni radiowej Trójki.
Podziały na Lewicy. "Wojna wewnątrz obozu nie skończy się dobrze"
Jej formacja podzieliła się w wyścigu wyborczym, bo z tej strony sceny politycznej o Pałac Prezydencki walczą m.in. Joanna Senyszyn i Adrian Zandberg.
- Żałuję, że partia Razem nie poparła Magdaleny Biejat. W mojej ocenie tak należało zrobić. Dobrze by było, gdyby po lewej stronie była jedna kandydatka. Wojna wewnątrz obozu lewicowego na pewno dla nikogo nie skończy się dobrze. Trzeba było iść razem, próbować zakopać różnice. Ten grzech pierworodny to było niewejście partii Razem do rządu. Dużo łatwiej jest siedzieć na ławeczce, na której można oceniać działania kolegów i koleżanek, z którymi było się razem w klubie - podkreśliła Katarzyna Kotula.
Część wyborców i komentatorów zarzuca Lewicy nieskuteczność, bo sztandarowe projekty tej formacji, takie jak związki partnerskie czy liberalizacja prawa aborcyjnego, do tej pory nie weszły w życie.
- Myślę, że Lewica dowiozła najwięcej. Szczególnie ten pierwszy rok i działania ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej były bardzo skuteczne. Chodzi o projekty ministry Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, którą oceniam jako jedną z najlepszych polityczek. Mam nadzieję, że to ona będzie stała na czele Lewicy i nada jej nowy kurs - powiedziała rozmówczyni Trójki.
Obecnie współprzewodniczącymi Nowej Lewicy są Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. Partia powstała z połączenia Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny.
- Sprawa Cyby. "Błąd systemowy", "nie wierzę, że nikomu nie zapaliła się czerwona lampka"
- Rosja sieje chaos przed wyborami. Standerski: przeszkolimy członków komisji wyborczych
Źródła: PR3/bartos/kor